- Musimy na nowo wsłuchać się w treści nauczania św. Jana Pawła II. Zwłaszcza te, o których wiele osób stara się zapomnieć - że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny, którzy są dla siebie darem. A im silniejsza będzie budowana przez nich wspólnota rodzinna, tym lepiej dla naszego narodu - mówi Waldemar Jaroszewicz, przewodniczący Katolickiego Stowarzyszenia "Civitas Christiana" w Gdańsku, główny organizator wydarzenia.
Po raz 9. ulicami Gdańska przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny. We wspólnym świętowaniu wzięły udział całe rodziny - w sumie kilka tysięcy osób - z różnych miejsc archidiecezji gdańskiej, a także spoza niej.
- Jestem tutaj z mężem i dziećmi, bo ważne jest, by w przestrzeni publicznej głośno powiedzieć, że opowiadamy się za pięknymi wartościami - za życiem i rodziną - mówi pani Beata, jedna z uczestniczek wydarzenia.
Idea organizacji wydarzenia dla życia i rodziny wiąże się nierozerwalnie z Janem Pawłem II, który w czasie swojego pontyfikatu bardzo mocno te wartości promował. Tym radośniejsze było tegoroczne świętowanie, gdyż przemarsz przypada w 31. rocznicę wizyty papieża Polaka w Gdańsku.
Marsz rozpoczął się na pl. Solidarności, przy pomniku Trzech Krzyży, a zakończył w bazylice Mariackiej modlitwą w intencji mieszkańców miasta. Głównym hasłem tegorocznego świętowania była parafraza słów Prymasa Tysiąclecia: "Polska rodziną silna" - "Naród rodziną silny".
Pani Marta od roku mieszka w Gdańsku. W marszu udział bierze po raz pierwszy. - To wspaniałe święto afirmacji życia, dlatego przyszłam. Cieszę się, że jest tutaj tyle rodzin, zwłaszcza młodych, ze swoimi pociechami, które od najmłodszych lat widzą, że taki marsz to niezwykle radosne wydarzenie - mówi.
Zapraszając do wspólnego świętowania, senator Antoni Szymański podkreślił, że gdańskie Marsze dla Życia i Rodziny są piękną tradycją. Zachęcał, aby ją podtrzymać, biorąc udział w marszu. - Przyjdźmy z naszymi znajomymi, przyjaciółmi. Przyjdźmy całymi rodzinami. Przyjdźmy, żeby zamanifestować nasze przywiązanie do wartości rodzinnych - podkreślał.
- W tym naszym świętowaniu sprzęgają się dwa ważne wydarzenia - 40. rocznica wyboru Karola Wojtyły na papieża, a także 100. rocznica odzyskania niepodległości. Tym bardziej będzie to radosny marsz, pełen pozytywnej energii - dodaje W. Jaroszewicz.
W pochodzie wziął udział bp Wiesław Szlachetka, który tłumaczył, że marsz jest czasem podejmowania refleksji na temat ewangelicznych wartości, które kształtują silną rodzinę. - Nasz udział w tym wydarzeniu wyraża promocję życia, które trwa od poczęcia, aż do naturalnej śmierci. To także propagowanie rodziny, która jest najpiękniejszym i najwłaściwszym środowiskiem rozwoju dla nowego życia - mówi biskup.
W trakcie marszu kilka osób podzieliło się swoimi świadectwami, gdyż ideą wydarzenia nie jest jedynie przejście ulicami Gdańska, ale również edukacja i ewangelizacja osób, które w jego pobliżu się znajdą.
- Jesteśmy rodziną z zespołem Aspergera. Wiem, że są osoby, które bardzo chciałyby, żeby takie dzieci jak nasze się nie rodziły albo wychowywane były w ukryciu, ale one są ogromnym skarbem dla naszego społeczeństwa, choćby przez fakt, że nas uwrażliwiają. Świat nie będzie lepszy, kiedy będziemy odsuwać od siebie osoby słabsze. Spróbujmy dać im coś od siebie - miłość, cierpliwość, wsparcie. Przyjmijmy życie takim, jakie jest - apelowała pani Iwona w trakcie dzielenia się świadectwem.
Głównymi organizatorami tegorocznego marszu byli Katolickie Stowarzyszenie "Civitas Christiana" i Wydział Duszpasterski Kurii Metropolitalnej. Partnerem wydarzenia jest Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny.
Metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź objął 9. Marsz dla Życia i Rodziny patronatem honorowym. Patronat medialny nad wydarzeniem sprawuje "Gość Niedzielny".