Spotkanie z podróżnikiem, wykład ks. prof. Roszaka o znaczeniu Santiago de Compostela oraz koncert hiszpańskich rytmów w wykonaniu wirtuoza gitary - oto elementy przygotowania do odpustu w oliwskim kościele pw. św. Jakuba.
Wśród wielu przebytych pieszo dróg podróżnik przedstawił zgromadzonym kulisy pielgrzymki do Santiago, na którą udał się z czworgiem podopiecznych jednego z gdańskich domów dziecka. - Zapytałem ich, czy chcą zobaczyć stadion Realu Madryt. Po chwili dodałem, że aby tak się stało, trzeba udać się na pielgrzymkę do Santiago. Zgłosiły się 4 osoby - opowiadał podróżnik.
Camino znacznie różni się od większości pielgrzymek pieszych, w jakich uczestniczą dzisiaj wierni. Pokonywane drogi są zwykle częścią starych szlaków pielgrzymkowych, które niegdyś wiodły do Composteli ze wszystkich krańców Europy. - Na pielgrzymkę do Santiago wyruszyłem z dwoma innymi kapłanami. Szliśmy trasą z Oviedo, zwaną Camino Primitivo. To klasyczna, najbardziej znana trasa pielgrzymkowa. Z kolegami na początku sporo rozmawialiśmy. Później tematy się skończyły. Każdy pozostał sam na sam z Bogiem - opowiadał ks. Piotr Belecki. - Słuchałem w drodze konferencji o Hiobie. Jest taki moment, że Hiob, nie rozumiejąc Boga, czyni mu wyrzuty. A Bóg tłumaczy mu wszystko na podstawie praw rządzących w przyrodzie. Kiedy wstałem rano i zobaczyłem mgłę w górach, słońce, chmury płynące po niebie, pomyślałem: "Tu nie ma przypadków, tak samo jak w życiu" - mówił kapłan.
- W Camino ujęło mnie chociażby to, że wszystko było nieprzewidywalne. Nie tylko przepiękne, zaskakujące górskie widoki, ale także niewiadoma dotycząca przyszłości. Nie wiesz, co będziesz jadł, nie wiesz, gdzie będziesz spał. Jest taka piosenka jednego z chrześcijańskich zespołów, której słowa są modlitwą, żeby Bóg człowieka "poprowadził dalej niż nogi mogą go ponieść". Bardzo pasuje do tej sytuacji. Camino to nie tylko pokonywanie kolejnych kilometrów. To wyprawa w głąb duszy - zaznacza ks. Belecki.
Dodaje, że dzisiaj drogami do Composteli chodzą często młodzi - także niewierzący - którzy chcą doświadczyć smaku przygody. Widok trzech kapłanów odprawiających codzienną Eucharystię wiązał się więc z ich ogromnym zdziwieniem. Życzliwe rozmowy stawały się zaś okazją do nienachalnej ewangelizacji. Zaznacza, że dla współczesnych zarówno postać św. Jakuba, jak i pielgrzymowanie do jego grobu może stać się drogą do prawdziwego spotkania z Jezusem.
Więcej o historii kościoła św. Jakuba w Oliwie oraz planach duszpasterzy na ożywienie kultu świętego przeczytasz w 28. numerze "Gościa Gdańskiego" na 15 lipca.
Przygotowanie i odpust w filialnym kościele św. Jakuba:
14.07, godz. 19 - wykład ks. prof. Piotra Roszaka "Santiago de Compostela - czy to tylko droga?". Pieśni jakubowe w wykonaniu chóru UKM w Toruniu.
21.07, godz. 19 - koncert "Hiszpańskie rytmy".
25.07, godz. 18 - Msza św. odpustowa.