– Chodzi o to, by wyprowadzić te osoby z bezdomności, a zgłoszenie może być pierwszym krokiem ku normalnemu życiu – mówi pan Paweł z gdańskiego koła Towarzystwa.
Tym nowoczesnym narzędziem może pochwalić się zaledwie garstka miast w całej Europie. W Polsce jako pierwszy wystartował Gdańsk. Na pozytywne efekty nie trzeba było długo czekać. Dzięki uruchomionej na początku lipca aplikacji każdy może pomóc bezdomnym na terenie miasta. Wystarczy kilka kliknięć. – Jest to zdecydowanie lepsza i mądrzejsza pomoc niż dawanie im pieniędzy – podkreśla Wojciech Bystry, prezes Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w Gdańsku. Aplikacja, którą wdrożyło towarzystwo, przywędrowała z Hiszpanii dzięki Pawłowi Jaskulskiemu z gdańskiego koła towarzystwa. – Będąc służbowo w Barcelonie, miałem okazję poznać kilka organizacji pomagających bezdomnym. Jedna z nich – Arrels Foundation – dysponowała innowacyjnym narzędziem, które pozwalało każdemu użytkownikowi wskazać – za pomocą smartfona – miejsce przebywania osób mieszkających na ulicy – mówi P. Jaskulski.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.