Chodzi o promowanie projektów, których autorami są dzieci i młodzież na całym świecie. Po raz pierwszy w Gdyni, a także w Polsce zagościły targi MILSET Expo Sciences Europe 2018.
Gdynia Arena zamieniła się w centrum wystawiennicze, gdzie 300 uczestników z 27 krajów zaprezentowało 119 projektów. – Spotkali się tutaj młodzi ludzie z całego świata – Tunezji, Turcji, Iranu, Meksyku oraz liczna delegacja z Europy, w tym z Polski. Uczestnicy są w różnym wieku – od uczniów szkół podstawowych, po średnie i studentów – i na co dzień rozwijają swoje projekty badawcze – wyjaśnia Joanna Gogolińska, dyrektor Fundacji Zaawansowanych Technologii, będącej organizatorem Expo Sciences Europe 2018 w Polsce. Projekty są z bardzo różnych kategorii – od poruszających zagadnienia z dziedziny biologii, humanistyki, inżynierii, medycyny, po związane z ochroną środowiska, a także IT.
Sebastian Nowak, laureat Konkursu Naukowego E(x)plory, organizowanego przez Fundację Zaawansowanych Technologii, zaprezentował odkurzacz, a także urządzenie, które sam wymyślił i zbudował. Jest to anemometr do badania przepływu ciągu odkurzaczy, czyli bardzo proste urządzenie, które bada ssącą – faktyczną – moc odkurzacza. – Producent na odkurzaczu podaje jedynie moc maksymalną, która jest mocą silnika, a nie moc ssącą. Może się więc zdarzyć, że kupując odkurzacz, zasugerujemy się mocą maksymalną, która wcale nie oznacza, że urządzenie będzie z równie dużą mocą odkurzać – wyjaśnia młody wynalazca.
S. Nowak pracuje w jednym z poznańskich serwisów naprawy AGD. Przyznaje, że obecnie moc ssącą serwisant bada przez przyłożenie ręki do rury włączonego urządzenia i próbę jego uniesienia. – Wynik nie jest miarodajny, bo opiera się wyłącznie na subiektywnym odczuciu – podkreśla. I dodaje, że serwis, w którym pracuje, chciał kupić takie urządzenie pomiarowe, ale okazało się, że nigdzie na świecie takiego nie ma. Prace nad prototypem trwały rok. – Sprawdziłem w tym czasie wiele odkurzaczy. Ciekawostką może być, że te stare, które pamiętamy jeszcze z domów naszych babć, potrafią być równie wydajne jak najnowocześniejsze modele – mówi. Chciałby, aby w przyszłości jego wynalazek znalazł się we wszystkich serwisach, a także w salonach sprzedaży. – Może udałoby się również nanieść moją skalę na każdy sprzedawany model, co pozwoliłoby klientom bardziej świadomie wybierać urządzenie najlepiej dostosowane do ich potrzeb – podkreśla.
Expo Sciences Europe to nie tylko możliwość zobaczenia innowacyjnych urządzeń i rozwiązań, to także rozmowy z twórcami, wystawy projektów, wizyty kulturalne i naukowe, zajęcia rekreacyjne, warsztaty, animacje i konferencje. – To świetne miejsce wymiany doświadczeń, a także przekonania się, że na całym świecie są rówieśnicy o podobnych zainteresowaniach i pasjach – dodaje J. Gogolińska.