- Nawet gdy Polska była zniewolona, kapitan Sulatycki twardo trzymał stery. Był sternikiem nie tylko polskiego morza i odradzającej się gospodarki, ale był sternikiem Polski - mówił 23 sierpnia w Gdyni premier Mateusz Morawiecki.
Po Eucharystii i wspólnym odśpiewaniu hymnu państwowego odczytano listy od prezydenta Andrzeja Dudy i prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
"Pana piękny jubileusz przypada w roku obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Ufam, że dzisiejsze uroczystości oraz przywołanie Pańskich dokonań będą wspaniałą inspiracją dla kolejnego pokolenia Polaków, dla młodych patriotów, którzy podobnie jak Pan Kapitan chcą urzeczywistnić dalekowzroczną wizję Eugeniusza Kwiatkowskiego" - napisał w liście do jubilata prezydent RP.
"Jest Pan we współczesnej niepodległej Polsce wiernym kontynuatorem elity politycznej i gospodarczej okresu międzywojennego, łącząc służbę Bogu, ojczyźnie i morzu. Zawdzięczamy Panu Kapitanowi odrodzenie w naszej ojczyźnie idei marynistycznej, myśli o własnym przemyśle okrętowym i polskiej banderze. (…) Dziękuję Panu Kapitanowi za wierną służbę na rzecz naszej ojczyzny" - pisał w liście Jarosław Kaczyński.
Głos zabrał także premier Mateusz Morawiecki, który podczas swojego wystąpienia zaznaczył, że kapitan Sulatycki ucieleśnia radę, którą usłyszał od swojego wuja Konrad Korzeniowski: "Dokądkolwiek płyniesz, płyń do Polski".
- Takie jest życie kapitana Sulatyckiego. Nawet gdy Polska była zniewolona, on pamiętał, że płynie do Polski. Twardo trzymał stery. Był sternikiem nie tylko polskiego morza i odradzającej się gospodarki, ale był sternikiem Polski. Pan kapitan zawsze wiedział, że najwyższą nagrodą jest wartość sprawy, za którą się walczy, a Polska jest sprawą najważniejszą - podkreślił premier.
Na zakończenie przemówień głos zabrał sam jubilat, który podziękował zgromadzonym za przybycie oraz włożony trud i wysiłek w zorganizowanie urodzinowego spotkania. Kapitan Sulatycki ponownie podkreślił, że gospodarka morska musi być jednym z najważniejszych filarów gospodarki narodowej oraz zaapelował o wzajemny szacunek pomiędzy Polakami.
- Dziękuję Panu Bogu za każdy dzień, który mi dał. Zarówno te trudne, jak i radosne chwile. Życie podobne jest trochę do sinusoidy. Raz jest się u góry, raz na dole. To właśnie wyrobiło we mnie szacunek do drugiego człowieka. To jest clou, że powinniśmy się szanować - zaznaczył.
Po części oficjalnej spotkania i złożeniu życzeń zgromadzeni udali się na poczęstunek.
Kpt. Sulatycki jest polskim inżynierem, kapitanem żeglugi wielkiej, publicystą i działaczem katolickim. W rządzie Jana Olszewskiego pełnił funkcję wiceministra transportu i gospodarki morskiej.