Sylwetki czterech osób związanych z historią Pomorza przybliżyła tegoroczna Gala Bohaterów. Impreza została przygotowana przez sopockie Towarzystwo Edukacyjne Lokomotywa oraz Muzeum Piaśnickie. Honorowym patronatem objął ją Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.
"Gala Bohaterów" co roku zaskakuje i odsłania nieznane karty historii regionu. Ambicją Towarzystwa Edukacyjnego Lokomotywa, prowadzącego w Sopocie przedszkole i szkołę, bazującą na wartościach katolickich, jest zaprezentowanie sylwetek autorytetów związanych z regionem, odkrywanie historii oraz krzewienie patriotyzmu wśród najmłodszych Pomorzan. Przede wszystkim wśród swoich uczniów, którzy jako wolontariusze pomagali w gali w Filharmonii Bałtyckiej na gdańskiej Ołowiance.
Gospodarze Gali Renata Mroczkowska i Jakub Gorski z sopockiej Lokomotywy podkreślali wagę swego projektu i jego wymiar w pomorskiej perspektywie.
- To wydarzenie o charakterze społeczno-informacyjnym, w których chodzi o odkrywanie historii, krzewienie postaw patriotycznych oraz wskazywanie autorytetów godnych naśladowania. Spotykamy się, łącząc różne środowiska, mówimy o polskich bohaterach w kategoriach: dla Polski i świata, dla nauki, dla społeczeństwa i dla rodziny. Promujemy tym samym naszą historię wśród starszych i młodszych - mówiła Renata Mroczkowska.
Bohaterami, których zaprezentowano w ramach tegorocznego wydarzenia byli: Eugeniusz Kwiatkowski - minister, budowniczy Gdyni, Jacek Karpiński - w latach 70. stworzył prototyp minikomputera, dr Józef Władysław Bednarz, psychiatra w szpitalu w Świeciu, zginął we wrześniu 1939 r. ze swymi pacjentami oraz bł. siostra Alicja Kotowska, zmartwychwstanka, nauczycielka, dyrektorka szkoły w Wejherowie, zamordowana w Lesie Piaśnickim. Powiązano ich życie i działalność z kategoriami: Polska i świat, nauka, społeczeństwo oraz rodzina.
Podczas uroczystego otwarcia ks. bp Zbigniew Zieliński nawiązał w swym słowie do waloru edukacyjnego Gali dla młodych Pomorzan. - Młodzi ludzie potrzebują dziś wzorców wśród najbliższych osób. To z jednej strony zdrowa, silna rodzina. Inicjatywa sopockiej Lokomotywy to jasny sygnał, gdzie i w kim szukać wzorców. Bohaterowie żyli i ciągle żyją wśród nas. Tu, musimy ich szukać, w naszych korzeniach i miejscu, gdzie żyjemy - mówił bp Zieliński.
Imprezę objął patronatem minister Jarosław Sellin, który wziął udział w Gali. - Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wspiera oddolne inicjatywy, które mają przypominać polską historię, osoby zasłużone. Jako pełnomocnik rządu ds. obchodów 100-lecia odzyskania Niepodległości przez Polskę cieszę się z tej inicjatywy. Przypominamy tutaj wiele postaci z dziejów Dwudziestolecia Pomorza i Kaszub. Szczególnie dla młodych Polaków ma to wielki walor edukacyjny - mówił minister.
W tegoroczną edycję wydarzenia włączyło się po raz pierwszy Muzeum Piaśnickie.
- Wiele z prezentowanych na gali postaci pozostaje praktycznie nieznana, a zapomnieć o nich nie powinniśmy. Dzięki krótkim, filmowym prezentacjom goście będą mieli okazję poznać osiągnięcia bohaterów, a także ich życiowe losy. Wiele z tych życiorysów zakończyło się w 1939 roku, w lesie w Piaśnicy - mówiła Teresa Patsidis, dyrektor Muzeum Piaśnickiego w Wejherowie.
Stronę artystyczną Gali zapewnił też rewelacyjny zespół symfoników z "Alla Vienna", z repertuarem m.in. polskiej muzyki filmowej.