Ulicami miasta przeszła procesja różańcowa z relikwiami św. Jana Pawła II. We wspólnej modlitwie wzięło udział kilkaset osób pod przewodnictwem arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia, metropolity gdańskiego.

Wierni kierowali się od Urzędu Miasta na plac przy parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, gdzie nastąpiło zawierzenie rodzin oraz parafii miłosierdziu Bożemu.

- Idąc odmówiliśmy różaniec, którego poszczególne części można odnieść do losów naszej ojczyzny. Część pierwsza to radosne tajemnice związane z narodzeniem Niepodległej, z jej wspaniałym duchem i z wolnością. Tajemnice bolesne to - pierwsza i druga wojna światowa oraz komunizm - mówił metropolita.

Dodał, że Gdynia jest tym miastem, które zostało bardzo doświadczone przez tę tajemnicę. - Ta kolegiata, obok której się znajdujemy była ich świadkiem. Stąd wywożono do Piaśnicy i Stutthofu. Tu słychać było jęk oraz płacz najznamienitszych obywateli i obywatelek - nie tylko tego miasta - ale i regionu - zaznaczył abp Głódź.

- Po tych bolesnych doświadczeniach przyszły tajemnice chwalebne do których należy wybór Jana Pawła II na papieża. Był ojcem naszej wolności i solidarności. A obecnie można o nim powiedzieć, że jest ojcem naszej ojczyzny - podkreślił metropolita.

Abp Głódź w trakcie krótkiego przemówienia wymienił również świątynie, które powstały w Gdyni w ciągu 100 lat niepodległości. - To w sumie 28 kościołów, które wrosły w to miasto - w tę ziemię. I to jest ogromna jakość, za którą kryje się dar wiary, a także służba i praca wielu kapłanów - mówił.

Metropolita zaapelował również, by modlić się o nowe powołania oraz za obecnych księży.

Po przemówieniu Zarząd Krajowy Związku Piłsudczyków RP za wybitne zasługi w krzewieniu idei i czynów marszałka Józefa Piłsudskiego nadał medal 30-lecia Związku Piłsudczyków RP i 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę abp. Sławojowi Leszkowi Głódziowi oraz Wojciechowi Szczurkowi, prezydentowi Gdyni.

Uroczystości zakończyły się złożeniem kwiatów przy pomniku Jana Pawła II.