Gdańscy dominikanie świętowali klasztorny odpust poza bazyliką. Trwa akcja ratowania kościoła, którą można wspomóc, uczestnicząc w licznych wydarzeniach i przekazując datki na specjalne konta.
Po raz pierwszy od kilkuset lat w dniu patrona bazyliki – św. Mikołaja – świątyni przy ul. Świętojańskiej nie wypełnił, jak zawsze, tłum wiernych. Od ponad miesiąca kościół, który ocalał największe dziejowe kataklizmy Gdańska, jest zamknięty ze względu na grożącą mu możliwą katastrofę budowlaną. W dniu odpustu, jak co dzień od zamknięcia świątyni dla wiernych, przed obrazem MB Zwycięskiej pojawiły się tradycyjne róże od parafian. Nikt nie zapalił świec, prezbiterium nie wypełnił wonny dym kadzidła, nie zagrały słynne organy.
– Msze św. odpustowe odprawiane są w domu duszpasterskim. To dzień, w którym radość ze święta miesza się ze smutkiem. Jesteśmy z modlącym się sercem naszej wspólnoty przy samej ścianie świątyni, ale jednak poza nią – mówił o. Michał Osek, subprzeor klasztoru, w dniu św. Mikołaja.
Georadar „obejrzy” posadzki
Od ponad miesiąca trwają intensywne działania nad zaplanowaniem prac ratunkowych. Z pomocą zakonnikom pospieszyły służby wojewódzkiego konserwatora zabytków (obiekt jest w jego rejestrze), pomoc zadeklarowały władze Gdańska. Obecnie konstruktorzy planują wykonanie podpór, które pozwolą oprzeć się na nich spękanym sklepieniom. Specjalistycznym badaniom zostaną również poddane posadzki kościoła, które się pozapadały.
– W najbliższych dniach rozpoczną się prace z użyciem georadaru, który określi sytuację i stan konstrukcji podziemnej. Po odkrywkach wiemy, że nasze wapienie olandzkie, z których wykonano posadzki, w niektórych miejscach wiszą w powietrzu. Zniknął piasek, który znajdował się pod nimi. Być może został wypłukany, być może się ubił z biegiem lat, bo płyty przekładano – mówi o. Michał.
Dopiero po badaniach georadarem i ekspertyzach konstruktorów wraz z obliczeniami będzie można wykonać konstrukcje zabezpieczające sklepienia i filary. Ta operacja będzie wymagała szczególnej wiedzy teoretycznej i praktycznej. Na konstrukcji znajdą się bowiem także platformy do pracy konserwatorów i przechowywania materiałów. Z tego względu należy wykonać obliczenia dotyczące podłoża.
Modlitwą i aktywnością
Ojciec Michał najbardziej cieszy się, że zakonnicy ani na chwilę nie dali odczuć wiernym, że kościół w wymiarze duszpasterskim jest zamknięty. Dominikanie odprawiają Msze św. w sąsiednich świątyniach, prowadzą aktywną działalność kaznodziejską, szczególnie w trwającym Adwencie. Jedyną stratą jest decyzja, by w tym roku odwołać cieszące się ogromną frekwencją gdańszczan Roraty u dominikanów.
– Nie zabraknie jednak Mszy św. z Godziną Świętą w południe w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Matki Bożej. Celebrować ją będziemy w kościele św. Katarzyny z udziałem o. Pawła Kozackiego, polskiego prowincjała dominikanów. To wyraz solidarności i troski naszych ponad 400 współbraci, którzy nie tylko w modlitwie są z nami – dodaje o. Osek. Słowa wsparcia, zapewnienia o modlitwie płyną też od innych zgromadzeń i Kościoła gdańskiego. W ślad za nimi idą czyny – 16 grudnia we wszystkich parafiach diecezji zostanie przeprowadzona zbiórka na rzecz bazyliki św. Mikołaja w Gdańsku.
Zakonnicy z ul. Świętojańskiej 72 robią wiele, by ich głos wołający o ratowanie świątyni był dobrze i wyraźnie słyszalny nie tylko na Pomorzu, ale w całym kraju i poza jego granicami. Zostały już uruchomione dwie akcje angażujące wszystkich związanych emocjonalnie z kościołem – „Zajrzyj do św. Mikołaja” i „Napisz do św. Mikołaja”. – W pierwszej z nich czekamy na skany rodzinnych fotografii, na których pojawia się nasza świątynia. W drugiej prosimy o podzielenie się z nami emocjami dotyczącymi kościoła w liście. Ten list nie trafi do św. Mikołaja z Laponii, ale na Świętojańską 72 w Gdańsku. Czekamy na zgłoszenia pocztą elektroniczną: archiwum.gdansk@gmail.com – dodaje zakonnik.
Nie koniec na tym. Na niedzielę 9 grudnia o godz. 20 w kościele św. Jana zaplanowano koncert charytatywny na rzecz ratunkowego remontu bazyliki. „Kompleta” z udziałem Mai Siemińskiej, Stefana Wesołowskiego, Michała Jacaszka i Roberta Pożarskiego to wydarzenie muzyczne łączące chorały gregoriańskie z muzyką współczesną.
Wszyscy gdańszczanie i turyści mogą weprzeć prace remontowe datkiem pieniężnym nie tylko na konta gdańskiego klasztoru, ale osobiście. – Po raz pierwszy w dziejach naszej świątyni zabraliśmy z niej kilkusetletnią skrzynię na datki. Do 23 grudnia postoi tuż przy wejściu do Wielkiej Zbrojowni, gdzie odbywa się Jarmark Bożonarodzeniowy. Towarzyszy jej wizerunek naszego patrona, skopiowany z obrazu w bazylice – mówi o. Osek.
O wszystkich akcjach charytatywnych, zbiórkach i wydarzeniach związanych z ratowaniem bazyliki św. Mikołaja ojcowie dominikanie z Gdańska informują szczegółowo na swojej stronie internetowej i profilach na portalach społecznościowych.