- Św. Jan Bosko jest nie tylko ojcem i nauczycielem, ale trwa w Kościele dzięki dziełom, które stworzył - mówił abp Sławoj Leszek Głódź.
Metropolita zaznaczał, że właściwe ukształtowanie człowieka musi opierać się na trzech podstawowych filarach: rodzinie, szkole i Kościele. Stwierdził, że tylko ich harmonijne oddziaływanie może w efekcie doprowadzić do właściwego ukształtowania młodego człowieka. - To rodzice decydują o systemie wychowawczym, jakim mają być objęte ich dzieci - podkreślał hierarcha.
Abp Głódź podziękował także pracującym w diecezji salezjanom za wkład w formowanie młodzieży i ich działalność duszpasterską. Zaznaczał, że skuteczność działań zgromadzenia potwierdzają liczni wychowankowie salezjanów. Wśród świetlanych przykładów życia chrześcijańskiego wymienił m.in. Danutę Siedzikównę ps. "Inka" oraz pięciu wychowanków poznańskiego Oratorium, którzy w opinii świętości zostali zamordowani w Dreźnie, podczas II wojny światowej.
- Boże, Ty powołałeś świętego Jana Bosko, na ojca i nauczyciela młodzieży (...) Spraw prosimy, abyśmy płonąc tym samym ogniem miłości mogli zdobywać dla Ciebie dusze i służyć Tobie samemu - modlił się metropolita.
Ks. inspektor Roman Jachimowicz SDB podkreślał, że salezjanie kształtują swoich wychowanków w oparciu o mocne, chrześcijańskie wartości. ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość Na zakończenie Mszy św. głos zabrali przedstawiciele parafii oraz zgromadzenia. - W dewizie wychowawczej św. Jana Bosko obecna jest podstawowa maksyma: "wychować dobrego obywatela i chrześcijanina". Dzisiejsza uroczystość, która wpisuje się w historię miasta i zgromadzenia, dobitnie wyraża tę maksymę. Chcemy brać z Niego wzór, wychowywać dobrych chrześcijan, którzy służyć będą temu społeczeństwu - mówił ks. Roman Jachimowicz.
- Tam gdzie pojawia się ks. Bosko dokonuje się szybki rozwój dzieł salezjańskich. Życzę, aby miasto Rumia rozwijało się. Niech Pan Błogosławi, a święty patron wzbogaca serca młodych ludzi, by wyrośli na prawdziwych chrześcijan, którzy służą temu miastu - podkreślał ks. inspektor.
Do zgromadzonych przemówili także samorządowcy: Michał Pasieczny, burmistrz Rumi oraz Gabriela Lisius, starosta powiatu wejherowskiego. - Pragnę wyrazić wielką radość i wdzięczność Panu Bogu, że to właśnie udziałem naszego pokolenia - na progu trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa - staje się tak ważne dla naszej wspólnoty samorządowej wydarzenie. Rumia otrzymuje w osobie św. Jana Bosko zacnego patrona i wspomożyciela - mówiła Gabriela Lisius.
- Wyrażając ojcu świętemu Franciszkowi i jego ekscelencji arcybiskupowi Sławojowi Leszkowi Głódziowi najserdeczniejsze podziękowanie za uświęcanie naszej doczesnej codzienności, życia, nauki i pracy, powierzamy przyszłe losy Rumi, wspólnoty NMP Wspomożenia Wiernych i wszystkich parafii rumskich, nieustającej opiece św. Jana Bosko i naszej wspólnej patronce - Matce Bożej Wejherowskiej - podkreślała pani starosta.