- Gdyby nie Jezus, nie byłoby naszego małżeństwa - mówiła Monika Gomułka.
W niedzielny wieczór 3 marca w gdyńskiej parafii Niepokalanego Serca Maryi odbyło się spotkanie z Moniką i Marcinem Gomułkami, młodymi małżonkami z Torunia, prowadzącymi na YouTubie popularny kanał "Początek wieczności". W wydarzeniu wzięło udział kilkaset osób.
Podczas konferencji małżeństwo podzieliło się z wiernymi świadectwem swojego wspólnego życia. Monika i Marcin, mianowani w 2018 r. przez biskupa toruńskiego Wiesława Śmigla członkami Rady Duszpasterskiej Diecezji Toruńskiej, opowiedzieli o swoich domach rodzinnych, zranieniach, które z nich wynieśli, i uzdrawiającym otwieraniu się na łaskę Bożą.
- Z różnych powodów oboje z Monią oddaliliśmy się w pewnym momencie życia od Pana Boga. Ja przez 10 lat byłem poza Kościołem. Miałem problem z alkoholem i szóstym przykazaniem. Ale Kościół ciągle się o mnie upominał, bo ludzie modlili się za mnie, z moją mamą na czele - opowiadał Marcin. - Wiele lat cierpiałem, upadałem, próbowałem wyrwać się z problemów własnymi siłami, aż w 2012 roku poznałem Monię. Jednak zamieszkaliśmy razem bez ślubu i postanowiliśmy żyć jak małżonkowie. Dla uspokojenia wyrzutów sumienia chodziliśmy w niedzielę do kościoła. I tam pewnego dnia, u ojców redemptorystów, Pan Bóg dotknął naszych serc. Przeżyliśmy szczerą spowiedź. W tym roku mija 6 lat, od kiedy podjęliśmy decyzję, że chcemy, żeby Pan Jezus był naszym Panem i Zbawicielem naszego życia, żeby królował w naszym życiu - wyznał Marcin. - Nigdy wcześniej nie byłam tak blisko Pana Boga, jak wtedy - dodała Monika.
- Nie wyobrażam sobie nie modlić się na różańcu i nie oddawać się Niepokalanemu Sercu Maryi. Od kilku lat zawsze mam tę duchową broń przy sobie - podkreślał Marcin Gomułka Agnieszka Lesiecka /Foto Gość Małżonkowie podkreślili, że sakrament pokuty i pojednania jest jak nowe życie. - Na każdym kościele powinien wisieć baner: "Wstęp tylko dla grzeszników". Kapłani każdego dnia czekają na nas w konfesjonałach, żeby nas rozgrzeszyć. Warto z tego skorzystać - mówili.
- Jezus nie jest bezdusznym i bezlitosnym panem naszego życia. On otwiera swoje ręce przybite do krzyża i chce nas przytulić do swojego serca, chce nas zalać swoją miłością i powiedzieć nam: "Słuchaj, Marcin, wiem, jakim jesteś grzesznikiem, ale ja chcę cię podźwignąć" - tłumaczył Marcin.
Młodzi małżonkowie zachęcili zgromadzonych do zaproszenia Jezusa do swojego życia, wzajemnej modlitwy i rozwijania relacji. - Jeśli chcemy miłość małżeńską przeżywać tak, jak chce tego od nas Bóg, to nie ma takiej opcji, żeby nie pojawiły się kryzysy i rozgoryczenie. Święty Jan Paweł II powiedział, że "miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie". To wielka prawda o naszym życiu - tłumaczył Marcin.
- Gdyby nie Jezus, nie byłoby naszego małżeństwa. Nie wyobrażamy sobie budowania relacji bez Tego, który jest Miłością. Tak bardzo się różnimy, pochodzimy z tak różnych domów, że nie bylibyśmy zdolni się tak po prostu kochać, gdyby On nie uczył nas miłości - podsumowała Monika.
Po konferencji uczestnicy spotkania wzięli udział w adoracji i radosnym uwielbieniu Jezusa w Najświętszym Sakramencie, które poprowadził ks. Piotr Nadolski, organizator wydarzenia.
Konferencja odbyła się w ramach comiesięcznych spotkań Gdyńskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę.