Prawie 100 osób zgromadziło się w poniedziałkowe południe pod gdyńskim magistratem, by wyrazić swój sprzeciw wobec inicjatywy KOD rozpoczęcia przygotowań do podpisania Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym. Przedstawiciele rodziców z Gdyni złożyli petycję do władz miasta, domagając się niepodpisywania karty.
W spotkaniu gdyńskich rodziców wzięli udział Magdalena Sroka, radna Sejmiku Pomorskiego, i Marek Skiba, prezes Stowarzyszenia "Odpowiedzialny Gdańsk". - Jesteście świadkiem tego, jak bocznymi drzwiami do Gdyni wchodzą ruchy LGBT. To, co się wydarzyło w Warszawie i w Gdańsku, za chwilę może mieć też miejsce tutaj. Apelujemy do prezydenta Szczurka, by nie wspierał inicjatyw środowisk genderowych. Za postulatami równości i wolności kryją się nachalna seksualizacja dzieci i seksedukacja, na którą rodzice nie będą mieli żadnego wpływu. Musimy obronić Gdynię przed tymi pomysłami. Możecie liczyć na naszą pomoc - mówił M. Skiba.
W trakcie spotkania rodzice i gdynianie spontanicznie podpisywali się pod petycją przygotowaną przez Dawida Kwiecińskiego, gdyńskiego rodzica. - Nie chcemy, żeby w naszym mieście powtórzyła się sytuacja z Gdańska czy Warszawy. Gdyńscy rodzice chcą normalności w szkołach i w mieście. Dlatego będziemy protestować - mówił.
W petycji gdyńskich rodziców czytamy: "Wyrażamy zdecydowany sprzeciw wobec inicjatywy podjęcia przygotowań do podpisania Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym. Podejmujemy Obywatelską Inicjatywę Uchwałodawczą w sprawie udziału dzieci w zajęciach dodatkowych wyłącznie zgodnych ze światopoglądem rodziców lub opiekunów prawnych".
W ubiegłym tygodniu środowiska KOD złożyły do władz Gdyni petycję, w której domagały się rozpoczęcia przygotowań do podpisania Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym. Władze Gdyni wydały oświadczenie w tej sprawie:
"Apel Komitetu Obrony Demokracji w sprawie podpisania Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn oraz równoczesne akcje przeciwko jej podpisywaniu odczytujemy jako próbę uwikłania samorządów w dyskusję światopoglądowo-ideologiczną. Ożywienie w tym temacie wiążę z nadchodzącymi wyborami do Parlamentu Europejskiego, Sejmu i Senatu.
Wyrażam przekonanie, że w obecnych czasach, przy bardzo ostrym sporze politycznym i rozpalonych głowach Polaków, samorząd powinien być instytucją budowania wspólnoty i przestrzeni, które łączą, a nie dzielą.
Nie prowadzimy obecnie prac nad dokumentem takim jak karta, choć mamy przekonanie, że nasza polityka buduje miasto nowoczesne i otwarte.
Wojciech Szczurek
Prezydent Gdyni".