Jan Olszewski został patronem sali konferencyjnej w Muzeum II Wojny Światowej. Przy wejściu do niej odsłonięto tablicę poświęconą temu pierwszemu premierowi III RP, którego rząd powstał w wyniku całkowicie wolnych wyborów.
W uroczystości, która odbyła się 28 marca, uczestniczyli m.in.: Wojciech Kolarski, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta, Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, Tomasz Gieszcz, dyrektor gabinetu wojewody pomorskiego, parlamentarzyści, członkowie Stowarzyszenia "Godność", delegacje wojska i służb mundurowych oraz przedstawiciele środowisk patriotycznych.
- Swoim bogatym życiorysem zapisanym służbą Rzeczypospolitej J. Olszewski udowodnił, że nie ma totalitaryzmu, siły, najbardziej wyszukanej mocy, która mogłaby złamać polskie umiłowanie wolności - mówił Karol Nawrocki, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej.
Jak zaznaczył, nazwy miejsc w przestrzeni publicznej są wyrazem szacunku nie tylko dla osób, których imię noszą, ale także do wartości, którym całe życie te osoby służyły. - To nie tylko element edukacji, ale także rodzaj konkretnego zobowiązania - podkreślił.
Na poświęconej J. Olszewskiemu tablicy znalazły się jego słowa: "Nie jestem w obowiązku, aby się poddawać". - Nie jesteśmy w obowiązku, by poddawać się w kwestii mówienia prawdy o polskiej historii - zaznaczył K. Nawrocki.
Podczas uroczystości głos zabrał także W. Kolarski. - Mam wielki zaszczyt reprezentować tutaj pana prezydenta Andrzeja Dudę, który chciałby podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do zrealizowania przedsięwzięcia, jakie od dzisiaj sprawi, że postać - jak to mówi pan prezydent - męża stanu, wielkiego polityka i dobrego człowieka będzie obecna w przestrzeni publicznej Muzeum II Wojny Światowej - mówił. - Pan premier Jan Olszewski był z jednej strony świadkiem historii, ale był także jej kreatorem. A kiedy tworzył historię, zawsze wynikała ona z przeszłości. To właściwe miejsce, by jego postać została szczególnie tutaj wyróżniona i upamiętniona - stwierdził W. Kolarski. - To chyba pierwsze upamiętnienie pana premiera po tym, jak nie ma go już z nami. Pierwsze, ale na pewno nie ostatnie, bo to wielki Polak - dodał.
- To właściwe miejsce dla upamiętnienia premiera Olszewskiego, bo był on żołnierzem II wojny światowej. Był człowiekiem, który przez całe swoje życie publiczne mierzył się z negatywnymi konsekwencjami II wojny światowej dla naszej ojczyzny. Otworzył drogi na Zachód, ku Paktowi Północnoatlantyckiemu i EWG. Spowodował silne przyspieszenie postulatów wyprowadzenia wojsk sowieckich z terenu Polski - zaznaczył wiceminister Sellin. Nawiązał także do dramatycznego pytania, które postawił J. Olszewski: "Nie jaka Polska, tylko czyja?". - To pytanie nadal stawiać trzeba - mówił J. Sellin.
Do zgromadzonych swoje listy skierowali także J. Kaczyński oraz Marta Miklaszewska-Olszewska, wdowa po premierze Olszewskim. "Jego krótkie, bo zaledwie pięciomiesięczne premierowanie było czasem nadziei dla wielu milionów Polaków. Kierowany przez niego gabinet podjął próbę przywrócenia polskiemu życiu ideowemu myślenia wspólnotowego oraz etosu Solidarności, co w kategoriach społeczno-gospodarczych oznaczało szybszy, dużo nowocześniejszy oraz o wiele bardziej sprawiedliwy rozwój naszego kraju" - napisał prezes PiS.
Po uroczystym odsłonięciu tablicy w sali konferencyjnej odbyła się debata poświęcona dokonaniom J. Olszewskiego, w której uczestniczyli m.in. Adam Chmielecki oraz Piotr Semka.