W katedrze oliwskiej odbyła się Droga Krzyżowa, przygotowana przez wspólnoty zrzeszające katolickie małżeństwa. - Do świętości dorastamy w rodzinie. Rodzice są dla swoich dzieci pierwszymi formatorami i zarazem reprezentantami Pana Boga. Dlatego trzeba otaczać rodziny nieustanną modlitwą - mówi ks. dr Mirosław Piskozub, wikariusz parafii katedralnej i opiekun Domowego Kościoła.
Spotkali się wieczorem 5 kwietnia. Wśród organizatorów wydarzenia byli przedstawiciele Ruchu Rodzin Nazaretańskich, wspólnoty Spotkania Małżeńskie, Domowego Kościoła, Czasu dla Rodzin oraz Różańca Rodziców. Modlitwie przewodniczył ks. Piskozub.
- Chcieliśmy, aby wszystkie wspólnoty małżeńskie razem stanęły na modlitwę. To spotkanie daje nam też możliwość wzajemnego poznania. Łączy nas troska o trwałość małżeństw i rodzin we współczesnym świecie - podkreśla Adam Chmielewski z Domowego Kościoła. - Bez modlitwy nie ma dobrych małżeństw, ponieważ małżeństwo wymaga nieustannego przekraczania siebie, umierania dla siebie, by żyć dla drugiego. Odpowiadamy za siebie nawzajem i razem prowadzimy się do Boga - dodaje.
- Modlitwa i działanie naszej wspólnoty nakierowane jest właśnie na to, by każdego dnia przekraczać siebie. Mamy świadomość tego, że jesteśmy grzesznikami i bez modlitwy nie jesteśmy w stanie wycofać się z grzechu. Ta Droga Krzyżowa potrzebna jest właśnie po to, byśmy stanęli w prawdzie o naszej codziennej sytuacji. Chodzi o to, byśmy pracowali nad sobą, żeby naszym dzieciom ofiarować odrobinę świętości, którą przyjmiemy z Chrystusowego krzyża - tłumaczy Ireneusz Rogala z Różańca Rodziców.
- Rodzina jest miejscem, gdzie wzrasta i jest przekazywana wiara. Rodzice natomiast są pierwszymi formatorami młodego pokolenia i zarazem reprezentantami Pana Boga. Trzeba więc rodziny otaczać modlitwą. Do świętości dorastamy w rodzinie. Z rodzin także biorą się powołania do kapłaństwa i życia zakonnego. Dlatego tym bardziej powinniśmy się modlić o świętość rodzin - zaznacza ks. Piskozub.