Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Pola Nadziei na Pomorzu przejdź do galerii

Hospicja z Pucka, Gdyni, Sopotu i Gdańska zorganizowały wielką kwestę na rzecz swoich podopiecznych.

Cztery tysiące wolontariuszy, sztafeta motocyklistów, żonkilowa parada z udziałem zabytkowych samochodów, orkiestry bębniarzy, szczudlarze i wielu innych - 7 kwietnia hospicja z Pucka, Gdyni, Sopotu i Gdańska zorganizowały wielką kwestę na rzecz swoich podopiecznych - Pola Nadziei na Pomorzu.

- Jest to akcja, która od wielu lat jest obecna w życiu całej Polski. To dzień, kiedy ludzie dobrej woli wspierają szczególnie nasze placówki. To piękny gest i realna pomoc dla naszych podopiecznych - mówi ks. Tomasz Kosewski, dyrektor sopockiego Domu Hospicyjnego Caritas im. św. Józefa.

Pomorskie hospicja organizują wspólnie akcję po raz 8. - Pola Nadziei to dla mnie moc, siła wrażliwości i miłości ludzi, wyrażająca się w potężnej wspólnocie wolontariuszy, a także ludzi dobrej woli. Dowód, że życie człowieka w każdej sytuacji jest najcenniejsze - dodaje ks. Kosewski.

Pola Nadziei na Pomorzu zainaugurowała motocyklowa sztafeta, która wyruszyła z Pucka, by po odwiedzeniu hospicjów w Gdyni i Sopocie, ostatecznie dotrzeć do Gdańska. Tam z Podwala Staromiejskiego wyruszyła żonkilowa parada z udziałem wolontariuszy i harcerzy, zabytkowych samochodów, w tym żółtego austina z 1920 roku, a także dobrze znanego "ogórka", czyli autobusu Jelcz 043.

W Gdyni oraz Pucku z okazji Pól Nadziei odbyły się m.in. koncerty, projekcje filmowe, a także wydarzenia sportowe. W Sopocie był koncert Sopockiego Chóru Kameralnego "Continuo" pod dyrekcją Antoniego Wanata.

Dużą atrakcją tegorocznej edycji Pól Nadziei była żonkilowa sztafeta motocyklistów.   Dużą atrakcją tegorocznej edycji Pól Nadziei była żonkilowa sztafeta motocyklistów.
Archiwum prywatne

Pomorskie hospicja udzielają opieki dzieciom i dorosłym, zarówno w domach hospicyjnych, gdzie pomoc świadczona jest stacjonarnie, ale także w domach pacjentów. Każdego roku z ich opieki korzysta ponad 2000 pacjentów.

Datki zbierane były dzięki wielkiemu zaangażowaniu wolontariuszy, którzy od rana do wieczora kwestowali przy kościołach i na ulicach, a także w pasie nadmorskim Sopotu i Gdańska. - Wiele osób pyta o to, kim jesteśmy i na co zbieramy pieniądze. Kiedy wyjaśniamy, że chodzi o pomoc podopiecznym pomorskich hospicjów, chętnie nas wspierają - mówi Paulina, jedna z wolontariuszek.

Razem z koleżanką Oliwią, również wolontariuszką, przez parę godzin przemierzały sopocki "Monciak". - Wolontariat bardzo dużo mi daje, a jednocześnie pozwala, bym podzieliła się swoim czasem i umiejętnościami z drugim człowiekiem - wyjaśnia Oliwia.

Pola Nadziei na Pomorzu pozwalają zebrać pieniądze na rzecz: Domu Hospicyjnego Caritas im. św. Józefa w Sopocie, Fundacji Hospicyjnej prowadzącej Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych im. ks. E. Dutkiewicza SAC w Gdańsku, Hospicjum "Pomorze Dzieciom", Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci, Stowarzyszenia Hospicjum im. św. Faustyny w Sopocie, Hospicjum im. św. Wawrzyńca w Gdyni wraz z Domem Hospicyjnym dla Dzieci "Bursztynowa Przystań" oraz Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama