Uroczystość w Gdańsku-Strzyży zgromadziła kilkuset parafian i wiernych z całej archidiecezji. Niektórzy uczestnicy Mszy św. do Gdańska przyjechali nawet z diecezji pelplińskiej. - Przyjechaliśmy z Piaseczna koło Gniewa, z sanktuarium MB Piaseckiej. Kult Miłosierdzia Bożego jest nam szczególnie bliski, stąd dziś nasza obecność tutaj, w Gdańsku, skąd miłosierdzie Boże promieniuje na całą archidiecezję - mówił pan Jan, który od rana podróżował do Gdańska-Strzyży na uroczystości.

Punktualnie o godz. 15 rozpoczęła się Koronka do Bożego Miłosierdzia, którą odmówiono w procesji ulicami sąsiadującymi z sanktuarium. Uroczystościom przewodniczył ks. Krzysztof Swół CR, prowincjał Prowincji Polskiej Zmartwychwstańców, niegdyś kustosz gdańskiego sanktuarium. W modlitwie współtowarzyszyli mu księża posługujący w tutejszej parafii pw. Zmartwychwstania Pańskiego oraz ks. kan. Marek Czajkowski, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w archidiecezji gdańskiej.

W homilii ks. Swół nawiązał do współczesnego rozumienia Bożego miłosierdzia. - To dzień, w którym rozlewa się szerokim strumieniem miłosierdzie Boga. Nie są to tylko pobożne zapiski św. s. Faustyny, ale słowa samego Jezusa Chrystusa, które podyktował swojej sekretarce. Jak dziś mamy korzystać z Bożego miłosierdzia? Mnożąc dobro w nas samych, wokół siebie i przekazując je innym. W ten sposób będzie się ono rozszerzać i obejmować swoim działaniem coraz więcej osób i w coraz większej skali - mówił ks. Swół. Kaznodzieja wspomniał także, że święto Bożego Miłosierdzia jest świętem patronalnym Caritas i zaprosił zgromadzonych do działania na rzecz bliźnich w ramach parafialnego zespołu.

Po Mszy św. członkowie parafialnej Caritas przygotowali dla gości i parafian poczęstunek. Były chleb ze smalcem, drożdżówki, kawa i herbata. Ksiądz Swół osobiście podzielił jeden z dwóch ogromnych tortów z logo gdańskiej Caritas, którymi również częstowano nawiedzających sanktuarium w świątecznym dniu.