– Dzieci od najmłodszych lat uczone są pracy. Nigdy nie widziałam tak spracowanych dłoni u kilkulatków – mówi Beata Sobusiak.
O Beacie, uśmiechniętej mieszkance Lnisk, małej wioski na Kaszubach, pisaliśmy rok temu. Ta młoda licealistka postanowiła wówczas wyjechać na miesięczną misję do Albanii. Jak sama podkreślała, zawsze bliska jej była Matka Teresa z Kalkuty i to jej postawie oraz zaangażowaniu na rzecz innych zawdzięcza podjęcie decyzji o wyjeździe. Włączyła się w Wolontariat Misyjny Salvator. Jest to grupa młodych ludzi skupionych przy zgromadzeniu salwatorianów, którzy chcą autentycznie żyć wiarą w Jezusa Chrystusa, ofiarowując swój czas, zdolności, umiejętności, chęć pomocy i kreatywność, oraz pragną dzielić się własną wiarą z bliźnimi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.