- Przyłączamy się do apelu KEP, bo my, jako rodzice, jesteśmy odpowiedzialni za formację duchową naszych dzieci oraz za światopogląd, w jakim są wychowywane - mówi Marek Skiba z Odpowiedzialnego Gdańska.
W połowie sierpnia bp Marek Mendyk, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski, wystosował apel do rodziców oraz prawnych opiekunów.
W związku z planowanym finansowaniem przez niektóre samorządy zajęć dodatkowych w placówkach oświatowych zwraca się do rodziców o czujność i roztropność. Do apelu dołącza się również Stowarzyszenie "Odpowiedzialny Gdańsk". To szczególnie ważne z racji wprowadzenia w Gdańsku "Modelu na Rzecz Równego Traktowania", który zawiera wiele rekomendacji odnoszących się bezpośrednio do organizacji pracy szkoły. Stowarzyszenie zwraca uwagę, że w niektórych miejscach uderza on w wychowanie dzieci, które mogą być poddawane szkoleniom prowadzącym do ich demoralizacji.
Jak podkreślała Alina Józefa Strzałkowska, ekspert Odpowiedzialnego Gdańska i nauczyciel metodyki wychowania do życia w rodzinie w wywiadzie dla naszego tygodnika, "do czasu wejścia w życie uchwały pojawiały się różne płynące ze środowiska LGBT zalecenia w sprawie wychowania dzieci w szkołach. Nie miały jednak żadnej mocy prawnej. Dzisiaj model jest narzędziem presji na dyrektorów szkół". Takiej sytuacji stanowczo sprzeciwiają się przedstawiciele Odpowiedzialnego Gdańska, a także zaangażowani w edukację swoich dzieci rodzicie.
Art. 53 ust. 3 Konstytucji RP mówi, że "rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami". - Stąd tak bardzo niepokoi nas projekt "Zdrovve Love" - mówi M. Skiba, prezes zarządu Odpowiedzialnego Gdańska.
W sporządzonej przez A. Strzałkowską opinii odnośnie programu "Zdrovve Love" przeczytać można m.in.: "Analiza wykazała, że w wielu miejscach nie ma ani rzetelnej, ani prawdziwej wiedzy. Nie ma też ani słowa, czym jest »zdrowie prokreacyjne« i od czego ono zależy. Natomiast zaproponowana w wielu miejscach wiedza to pseudonauka gender, którą otrzymają uczniowie szkół średnich na specjalnych warsztatach realizowanych w szkołach ponadgimnazjalnych po wyrażeniu zgody przez rodziców. Serwowana w ulotce »wiedza« jest rażąco sprzeczna z polskim prawem oświatowym, czyli z realizowaną w polskich szkołach podstawą programową »wychowania do życia w rodzinie«" (Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z 14 lutego 2017 r.[Dz.U. 2017 poz. 59] w sprawie podstawy programowej).
- Zgoda rodziców, a raczej jej brak, na przeprowadzenie zajęć w ramach projektu, jest tu kwestią kluczową. Najlepszym środowiskiem do wychowania dzieci jest rodzina, z drugiej strony odbiera się rodzicom prawo, by decydowali, w jaki sposób dzieci edukowane są w szkole, powołując do życia takie projekty jak "Zdrovve Love" - podkreśla M. Skiba.
- Zachęcamy, by składać oświadczenia rodzicielskie, przygotowane według wzoru Ordo Iuris, które dostępne są na naszej stronie internetowej. Przypominamy, że każda szkoła ma obowiązek to oświadczenie przyjąć. Odwołujemy się do naszych konstytucyjnych praw. My, jako rodzice, jesteśmy odpowiedzialni za formację duchową naszych dzieci oraz za światopogląd, w jakim są wychowywane - mówi M. Skiba.
Zachęca, by czynnie włączyć się w życie szkoły. - Orężem w rękach rodziców może stać się program wychowawczo-profilaktyczny, który sami zatwierdzają. Ważne, by się w niego wczytać - dodaje prezes. Odpowiedzialny Gdańsk już na początku roku zapowiada akcję informacyjną w szkołach ponadpodstawowych. - Wszystkim nam zależy na rodzicach aktywnych, którzy będą uczestniczyć w życiu szkoły. Bo jest to dobre dla wychowania dzieci. Od początku roku szkolnego będziemy prowadzić akcje ulotkową związaną z programem "Zdrovve Love", a także zachęcającą rodziców do aktywizacji - wyjaśnia.
Oświadczenia rodzicielskie, przygotowane według wzoru Ordo Iuris, znaleźć można na stronie: odpowiedzialnygdansk.pl.
Więcej w 35. numerze "Gościa Gdańskiego" na 1 września.