O 4.45 w miejscu hitlerowskiego ataku sprzed 80 lat rozpoczęły się obchody rocznicy wybuchu największego konfliktu ludzkości.
Premier Morawiecki wskazał na wielki heroizm obrońców półwyspu w 1939 r. - Ofiarna walka Polaków na Westerplatte miała trwać siedem godzin. Trwała siedem dni. Był to przedsionek piekła, tego, co pokazali Niemcy w kolejnych sześciu latach na ziemiach polskich. Ignacy Skowron, ostatni westerplatczyk, na którego pogrzebie byłem kilka lat temu, mawiał, że nikt nie chciał kapitulować, ale też nikt nie wierzył, że wyjdą z tego cało. Oni dawali świadectwo bohaterstwa narodu polskiego. Ich krew, ich ofiara, dała nam nadzieję. W czasach drugiej apokalipsy budowaliśmy fenomen na skalę światową - polskie państwo podziemne, z instytucjami, z administracją. Państwo, które karało kolaborantów śmiercią. Później, w roku 1980, też przywoływaliśmy pamięć bohaterów II wojny światowej. Wola polskiej wolności nigdy nie została złamana. Trzeba podkreślić, że ta czarna noc, która spadła na Polskę równo 80 lat temu, oznaczała nie tylko podpalenie polskich domów, oznaczała również śmierć nadziei, polskiej przyszłości, nauki, fabryk. Były też gigantyczne straty materialne - o tym trzeba mówić, domagać się prawdy, domagać się zadośćuczynienia - mówił premier. - Z tamtych ofiar zrodziła się dzisiejsza Polska. Wielkie straty wojny odrabiamy przez ostatnie 30 lat. Przez ostatnie lata szczególnie - dodał premier. Przemawiali także Stanisław Karczewski, marszałek Senatu i pierwszy zastępca szefa Komisji Europejskiej, Frans Timmermans. Minister Paweł Mucha z Kancelarii Prezydenta odczytał list Andrzeja Dudy do zgromadzonych. - Zmagania o Westerplatte są i na zawsze pozostaną jedną z najpiękniejszych i najbardziej czczonych kart w kronikach chwały polskiego oręża. Z tym większą radością przyjąłem wiadomość o wmurowaniu w tym świętym dla Polaków miejscu kamienia węgielnego pod budowę Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 r. To właśnie stąd powinno nieustannie płynąć przesłanie pamięci i przestrogi, pokoju i europejskiego pojednania - napisał Prezydent RP.
Po zakończeniu obchodów pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża rozpoczęła się uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod budowę Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. Jego konkretna lokalizacja nie jest jeszcze znana, wmurowanie kamienia miało więc wymiar symboliczny. Akt erekcyjny i symboliczny kamień zamurowano w betonowej niecce. Pod aktem podpisali się premier Mateusz Morawiecki, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, wicepremier i minister kultury Piotr Gliński, wiceminister kultury Jarosław Sellin oraz dyrektor Muzeum II Wojny Światowej Karol Nawrocki. Kamień węgielny poświęcił abp Głódź.
Premier powiedział, że powstanie placówki będzie miało znaczenie dla historii Polski i całego świata. - Wmurowując ten kamień węgielny pod Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 odrabiamy zaległości ostatnich 30 lat i wykonujemy pracę, która będzie ważna nie tylko dla nas i dla naszych potomnych, będzie ważna dla Europy, dla całego świata - mówił. Wicepremier Gliński przypomniał zebranym: - Mądre narody dbają o pamięć i mądre narody tę pamięć instytucjonalizują. Dlatego my budujemy ten pierścień pamięci. Wraz z Muzeum Westerplatte tworzą go Muzeum Historii Polski, muzea Żołnierzy Wyklętych, Muzeum Kresów czy Muzeum Piaśnickie.
Radości z podpisania aktu erekcyjnego nie krył wiceminister J. Sellin. - Zaczynamy realizację marzenia, o którym mówiliśmy już kilkanaście lat temu. Nie udawało się. Nasi następcy przy władzy, kiedy ją utraciliśmy w roku 2007, zaniechali tego projektu. Natychmiast po powrocie do władzy w roku 2015 powołaliśmy to muzeum i dzisiaj zaczynamy realizować jego budowę. Myślę, i tak sobie marzę, żeby w roku 2023, w 20. rocznicę wpisania pola bitwy na Westerplatte na ekskluzywną listę prezydencką Pomników Historii, żebyśmy już dużą część tego plenerowego muzeum mieli zrealizowaną - mówił. Historyczny budynek elektrowni, w którym odbyła się uroczystość, to jeden z niewielu oryginalnych obiektów Wojskowej Składnicy Tranzytowej, który przetrwał do dziś. W przyszłości elektrownia ma być jednym z obiektów Muzeum Westerplatte i Wojny 1939, które ma powstać na terenie dawnej składnicy. W niedzielny poranek otwarto w niej wystawę artefaktów wydobytych z pola bitewnego Westerplatte podczas prac archeologicznych.