W kaplicy sióstr brygidek w Gdańsku odbyła się Eucharystia z racji 25. rocznicy ślubów zakonnych s. Flaminii Vadasseri OSsS.
Uroczystej Mszy św. przewodniczył abp Sławoj Leszek Głódź. Na początku s. Karin odczytała telegram skierowany do jubilatki od abp. Salvatore Pennacchio, nuncjusza apostolskiego w Polsce, wraz z papieskim błogosławieństwem. Wprowadzając do liturgii, metropolita gdański zaznaczył wartość przeżywanego czasu. - Dziś dziękujemy Panu Bogu, że obdarzył s. Flaminię powołaniem do życia konsekrowanego - mówił abp Głódź.
Homilię wygłosił ks. prof. Antoni Misiaszek. - Powołanie do kapłaństwa i życia zakonnego to powołanie nadzwyczajne. To jest, jak pisze św. Jan Paweł II, dar i tajemnica. Tego nie da się wytłumaczyć. Próbowano różnymi sposobami, podejściami. Dlaczego ktoś podejmuje to powołanie? Tu po prostu odpowiedzi nie ma - mówił kaznodzieja. - Mówimy, że powołanie do życia konsekrowanego i kapłańskiego dokonuje się w rodzinach gorliwych, wierzących. Obecnie są przypadki, że nawet w rodzinie wrogo nastawionej do Kościoła potrafi pojawić się powołanie. I to jest ta tajemnica - podkreślał ks. Misiaszek.
- Kto to jest siostra zakonna? - pytał kapłan. - To jest osoba powołana do rzeczy specjalnych, przeznaczona do zadań potrzebnych w danym czasie, w danej chwili. Zakony mają w Kościele charakter funkcyjny: od wychowania dzieci, młodzieży, od opieki nad ludźmi chorymi i starymi - zaznaczał kapłan. - Trudno byłoby sobie wyobrazić wspólnotę sióstr brygidek w Gdańsku bez s. Flaminii, która jest tutaj 20 lat. Opuściła praktycznie wszystko. Nie tylko swoich bliskich, ale również swój kraj. Z pewnym podziwem trzeba nam patrzeć na siostrę, która mimo wszystko cały czas jest osobą bardzo pogodną, radosną, zawsze zadowoloną ze wszystkiego, cokolwiek by się działo. I niech tak pozostanie - zakończył kaznodzieja.
Pod koniec Eucharystii s. Flaminia wyraziła swoje dziękczynienie. - Bogu niech będą dzięki za moje powołanie i za 25 lat przeżyte w Zakonie Najświętszego Zbawiciela św. Brygidy. Dziękuję Jego Ekscelencji metropolicie gdańskiemu, wszystkim przyjaciołom i znajomym. Bóg zapłać wszystkim za wszystko! - powiedziała pięknie po polsku siostra jubilatka.
Podsumowując uroczystości jubileuszowe, arcybiskup nawiązał do przeżywanych archidiecezjalno-samorządowych dożynek. - Za chwilę udaję się do Trąbek Wielkich na dożynki. A jak są dożynki, to są plony; jak są plony, to są i kłosy. Dziś srebrnym kłosem w tym domu zakonnym jest siostra Flaminia. Niech ten srebrny kłos będzie złotym, czego siostrze wszyscy tutaj zgromadzeni życzymy - mówił metropolita gdański.
Siostra Flaminia Vadasseri OSsS. pochodzi z Indii. Od 20 lat posługuje we wspólnocie w Gdańsku.