Komitet Wyborczy Konfederacja Wolność i Niepodległość przedstawił w Gdańsku liderów swoich list wyborczych w okręgu gdańskim i gdyńsko-słupskim. Startujących wspierali Janusz Korwin-Mikke, prezes partii Korwin, oraz Robert Winnicki, prezes Ruchu Narodowego.
Korwin-Mikke od lat jest uznawany za filar myśli wolnościowej w polskiej polityce. W Gdańsku przypomniał o swoich poglądach, szczególnie antysocjalistycznym podejściu do finansów publicznych.
- Chcemy żyć w normalnym państwie, gdzie człowiek wydaje swoje pieniądze, jak chce, a nie urzędnik państwowy wydaje pieniądze za niego - stwierdził jeden z liderów Konfederacji. Korwin-Mikke za przykład takich państw podał Liechtenstein, San Marino i Szwajcarię.
Robert Winnicki, prezes Ruchu Narodowego, mówił, że Konfederacja to "obecnie jedyna siła polityczna, która mówi Polakom, że chce, by ci więcej zarabiali i lepiej żyli". - Dlatego chcemy, żebyście potrafili wziąć sprawy w swoje ręce. Chcemy takiej Polski, która nie wypycha dziesiątek tysięcy młodych co roku na emigrację. Chcemy takiej Polski, której Polak będzie gospodarzem. Nasz cel to energiczny naród, bo bez pracy nie ma kołaczy - mówił.
Jak koalicja Konfederacja Wolność i Niepodległość widzi swoje szanse wyborcze? - Idziemy po wynik, który da nam duży klub w Parlamencie, który będzie również warunkował to, czy w Polsce do władzy nie wróci lewica. My dziś idziemy powstrzymać lewicę przed objęciem władzy - mówił Winnicki.
Janusz Korwin-Mikke również określił wyborcze przewidywania. - Nasz wynik ma zadowolić nie nas, tylko naszych wyborców. Obstawiam od 1 do 15 procent - dodał.
"Jedynką" na liście do Sejmu KW Konfederacja Wolność i Niepodległość w okręgu gdańskim nr 25 jest Michał Urbaniak, prezes Okręgu Pomorskiego Ruchu Narodowego, a w okręgu gdyńsko-słupskim nr 26 z pierwszego miejsca startuje Artur Dziambor z Partii KORWiN. Na gdańskiej konwencji zabrakło trzeciego lidera ugrupowania, Grzegorza Brauna, startującego już wcześniej na urząd pPrezydenta RP i ubiegłorocznego kandydata na prezydenta Gdańska.