Świadomość tego, że ktoś się za mnie modli, jest często takim kołem ratunkowym. Margaretki, które otrzymałem od ludzi, mam wystawione w ramkach w widocznym miejscu i czasami, kiedy jest mi ciężko, kiedy jakiś dzień jest dla mnie trudny, to biorę do ręki te ramki i czytam, kto w danym dniu się za mnie modli. To stanowi dla mnie niesamowitą pomoc duchową - mówi ks. Andrzej Lojtek, diecezjalny moderator Ruchu Światło-Życie ds. młodzieży oraz wikariusz sanktuarium MB Fatimskiej w Gdańsku.