- Stare myśliwskie przysłowie mówi: "chcesz wychodząc do lasu spotkać zwierza dla łowu, idź najpierw do kościoła i pokłoń się Panu Bogu" - mówił ks. kan. Jacek Tabor, diecezjalny duszpasterz leśników i myśliwych.
W archikatedrze oliwskiej odbyła się Eucharystia w związku z dorocznymi obchodami "Hubertusa". Mszy św. przewodniczył ks. kan. Jacek Tabor, diecezjalny duszpasterz leśników i myśliwych. Na uroczystości przyjechali również kapłani grekokatoliccy z diecezji sokalsko-żułkiewskiej na czele z bp. Michaiłem Kołtunem, biskupem polowym wojska ukraińskiego i kapelanem myśliwych na Ukrainie.
Homilię wygłosił ks. Andrzej Koss, duszpasterz leśników i myśliwych diecezji pelplińskiej. - Dzisiejsze eucharystyczne spotkanie to okazja do tego, by wypraszać u Boga potrzebne łaski. Gdy patrzymy na Ewangelię to możemy zobaczyć jedną rzecz, że Jezus przychodzi na świat, aby odnowić pojęcie Boga, który jest nie tylko Stwórcą, ale przede wszystkim Ojcem. Stąd relacja między Bogiem, a człowiekiem jest wyjątkowa. W odróżnieniu od innych stworzeń człowiek jest blisko Boga, bo ma duszę - mówił kaznodzieja.
- Człowiek otrzymał świat od Boga na zasadzie współtworzenia, a więc ma postępować tak, aby ten świat się rozwijał, aby służył człowiekowi. Dzieło stworzenia ukazuje nam miłość Boga, że On tak nas umiłował, że stworzył coś tak pięknego i to wszystko nam dał. Właśnie przez to powinniśmy Go miłować i być Mu za to wdzięczni. Kontemplacja tej rzeczywistości prowadzi do dynamizmu życia, które pochodzi od Boga - podkreślił kapłan.
- Prośmy o światło Ducha Św., cnotę miłości przyrody, aby modlitwa nie tylko dodała nam siły, ale nade wszystko przyczyniła się do rozwoju właściwie pojętej gospodarki łowieckiej; by ludzie mieli ekologiczne, zdrowe pożywienie, by przyroda się rozwijała, by gatunki zwierząt miały się dobrze. To jest właśnie zadanie łowiectwa - dla przyrody i człowieka. Tego się trzymajmy, tego się uczmy i o to Pana Boga prośmy - zakończył ks. Koss.