- Jesteś powołany do świętości. I zostaniesz świętym, jeśli będziesz trwał z Jezusem. Jesteś Jego wonnością i rozsiewasz Jego zapach wokół siebie - usłyszeli uczestnicy wieczoru Holy Wins. W spotkaniu w parafii św. Brata Alberta na gdańskim Przymorzu wzięli udział także: św. Rita, św. Faustyna Kowalska, św. o. Pio, św. Jan Paweł II, św. br. Albert Chmielowski i bł. ks. Jerzy Popiełuszko.
Holy Wins (Święty zwycięża) to alternatywa, którą od kilku lat proponuje Kościół dla pogańskiego, celtyckiego święta śmierci - komercyjnie nazwanego Halloween. W tym roku już 12 parafii zdecydowało się na zorganizowanie spotkań ze świętymi - dosłownie, bo na każdym spotkaniu wierni mogą obcować z nimi, adorując ich relikwie.
W Gdańsku jedną z parafii, która zorganizowała wieczór Holy Wins, była wspólnota z kościoła pw. bł. Brata Alberta. Spotkanie odbywało się pod hasłem: "Jesteśmy wonnością Chrystusa". W czasie spotkania wierni mieli możliwość osobistego obcowania ze świętymi - w kościele wstawiono relikwie: św. Rity, św. Faustyny Kowalskiej, św. o. Pio, św. Jana Pawła II, św. br. Alberta Chmielowskiego i bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
Konferencja ks. Mateusza Konkola koncentrowała się na cytacie z 2 Listu św. Pawła do Koryntian. - Kiedy jesteśmy z Chrystusem, rozsiewamy Jego woń, Jego zapach. Jesteśmy powołani do świętości, ale też do kapłaństwa Chrystusa w naszym życiu. Dlatego w czasie liturgii jesteśmy okadzani. Droga do naszej świętości jest trudna, ale możliwa. Ci wszyscy święci, którzy są tu dziś z nami, są tego żywym dowodem - mówił kapłan.
W kościele zebrało się ponad 300 osób, które w taki sposób chciały przeżyć wigilię Wszystkich Świętych, adorując ich. Byli to przede wszystkim ludzie młodzi - modlili się i adorowali świętych. - Dla mnie to wieczór wyciszenia i skupienia przed dniem Wszystkich Świętych, który jest radosnym świętem. Od kilku lat w ten sposób spędzam ten czas i widzę, że coraz więcej młodych ma podobny pomysł jak ja na ten wieczór. Nie hałaśliwa impreza, ale wyciszenie, czas dla siebie i Boga, kontemplacja - mówi Karolina, jedna z uczestniczek wieczoru.
Młodzi ludzie nie tylko się modlili, ale też zorganizowali całe spotkanie. Był znakomicie grający zespół muzyczny i chór z solistami, młodzież odegrała scenki dramatyczne i pantomimiczne. Przygotowali także całą oprawę nieszporów, Litanii do Wszystkich Świętych i adoracji Najświętszego Sakramentu. Na zakończenie trzygodzinnego spotkania odbyło się namaszczenie zebranych olejem nardowym.
A przed kościołem młodzież poczęstowała wszystkich ciepłymi napojami i drożdżówkami. - W organizacji tego wieczoru wzięło udział ponad 50 młodych z naszych parafialnych wspólnot. Wszystko - od początku do końca, cały scenariusz spotkania - było ich inicjatywą, ich poświęconym czasem i wysiłkiem - mówi ks. Wojciech Lange z parafii św. Brata Alberta.