Choć mieszkają już od lat na Kaszubach, czują silne związki z ziemią przodków. Parafianie z kościoła pw. bł. Doroty z Mątowów w Gdańsku-Jasieniu, z góralską krwią w żyłach, powołali do życia najbardziej wysuniętą na północ placówkę Związku Podhalan.
Na Pomorzu funkcjonuje taka opowiastka związana z góralami i Kaszubami: Kaszubi są góralami, którzy nie załapali się na rejs „Batorego” płynącego do Ameryki, a górale to ci Kaszubi, którzy nie wytrzymali trudów podróży do Ziemi Świętej i zamieszkali na południu Polski. Podobno wśród górali te stwierdzenia są dobrze znane. Jednak to, że najprawdziwsi górale, z krwi i kości, od dziesięcioleci zamieszkują Kaszuby, z pewnością pozostaje dla wielu nieznanym faktem. Rodowici mieszkańcy polskich gór już w okresie międzywojennym upodobali sobie Kaszuby i emigrowali tutaj zarobkowo.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.