Za policjantów, którzy zakończyli służbę na ziemi, niekiedy w tragicznych okolicznościach, modlono się w gdańskim kościele pw. św. Rafała Kalinowskiego.
Listopadowe modlitewne spotkanie pomorskiej policji to już tradycja. Odbywa się ono w kościele w Gdańsku-Złotej Karczmie, tuż obok koszarów garnizonu i policyjnego osiedla. W uroczystej Mszy św. wzięli udział policjanci, wśród nich insp. Robert Sudenis, zastępca komendanta pomorskiej policji, szefostwo gdańskiej policji, rodziny policjantów, emeryci i członkowie Rodziny Katyńskiej.
Przy ołtarzu modlili się ks. Dariusz Ławik, proboszcz parafii i ks. Bogusław Głodowski, kapelan wojewódzki policjantów archidiecezji gdańskiej. Homilię wygłosił o. Tadeusz Popiela O.Carm. Nawiązał do postaci patrona kościoła, św. Rafała Kalinowskiego, karmelity. - Miejmy w sobie ten entuzjazm św. ojca Rafała i dzielmy się nim z innymi. Bądźmy dobrzy w tym, co robimy. Rozdawajmy dobro, gdy tylko jest ku temu sposobność - mówił.
Nawiązał także do historycznych wydarzeń związanych z polską policją. Przypomniał o ofiarach mordów w Katyniu, Miednoje i Twerze, gdzie bestialsko zamordowano i skrycie pochowano policjantów. - Ci wszyscy, którzy tam zginęli, byli dobrymi ludźmi. Wywiązali się ze swych zadań i obowiązków do końca. My powinniśmy dziś realizować ich testament, także ten, który zabrali ze sobą. A jest nim przekazywanie dobra i bycie dobrym - zakończył zakonnik. Po Mszy św., w wypominkach wspólnie modlono się za zmarłych policjantów. Przedstawiciele policji, Rodziny Katyńskiej i policyjni związkowcy złożyli wiązanki kwiatów przy tablicy poświęconej pomordowanym na Wschodzie policjantom.