Młodzi z parafii pw. św. Ignacego Loyoli w Gdańsku dziarsko zabrali się do robienia lampionów, które posłużą im w czasie zbliżającego się Adwentu.
Na stole znaleźć można najróżniejsze materiały. Są kolorowa bibuła i papier, nożyczki, kleje, brokat, sznurki, naklejki, markery, które posłużą do wykonania pięknych lampionów. Praca wre. A pomysłowość młodych artystów zaskakuje.
- Mój lampion będzie ze słoika. Mama mi taki znalazła, a ja chcę go udekorować sznurkiem i zrobić rączkę, żeby łatwiej się trzymało. Będzie oryginalny - zaznacza Lilka.
Jej koleżanka Lidka już nie może się doczekać, kiedy będzie mogła iść na Roraty. - Uwielbiam ten czas. Tylko nie lubię wcześnie wstawać, ale trudno, poświęcę się - mówi. Lampion robi po raz pierwszy. - Wcześniej miałam taki ze sklepu, ale ten ręcznie robiony jest lepszy. Będzie podświetlany latarką - dodaje. Zabiera się właśnie za wklejanie "szybek" z kolorowej bibuły, które następnie zdobi rysunkami. Na drzwiczkach nakleja własnoręcznie wykonany rysunek Matki Bożej. Całość pokazuje ks. Damianowi Ranachowskiemu, który wspólne robienie lampionów zainicjował.
- Lampion symbolizuje Chrystusa, którzy przychodzi do naszego życia i je rozświetla swoim światłem. Służy on również do oświetlenia ścieżki dla Jezusa, którego zapraszamy do naszej codzienności - mówi ks. Ranachowski.
Zachęca, by lampiony wykonywać własnoręcznie. - Gdy byłem mały, tata siadał razem ze mną i braćmi, robiliśmy lampiony. Takie rodzinne, wspólne przygotowywanie światełka jest świetną okazją do rozmowy, na przykład o Adwencie - dodaje.
W kościele św. Ignacego Loyoli w Gdańsku Roraty odbywać się będą codziennie o godz. 6.15. - Ci, którzy nie mają możliwości przyjść rano, mogą skorzystać z propozycji piątkowych spotkań, o godz. 17 - zachęca ks. Ranachowski.
A ty? Czy masz już swój lampion na Roraty?