- Polityka nie jest bagnem, ale jednym z narzędzi do czynienia dobra - mówił na spotkaniu w Gdańsku.
Na początku przyszłego roku zostaną ogłoszone wybory mające wyłonić spośród nas przyszłego prezydenta Polski. Chcę w nich kandydować - ogłosił w niedzielę w Gdańsku Szymon Hołownia.
- Chcę Polski rozmawiającej, w której atrybutem przywódców nie jest tylko mównica, ale stół, przy którym rozmawiamy - przedstawiał swoją wizję polityki publicysta, pisarz i dziennikarz, który ogłosił oficjalnie swoje wejście do polityki.
Zapowiedział też, że jednym z podstawowych elementów jego programu jest przyjazny rozdział Kościoła od państwa. Zdaniem Hołowni nie jest w stanie dokonać tego polityk wywodzący się z partii. Podkreślał, że jego zdaniem najważniejszym zadaniem prezydenta jest stworzenie takiej przestrzeni politycznej, w której znajdą swoje miejsce zarówno wyborcy prawicy, centrum i lewicy.
Podkreślił, że nie jest kandydatem żadnej z partii, chce natomiast zbudować struktury oparte o wolontariuszy i ekspertów, którzy chcą budować Polskę solidarną z prezydentem reprezentującym cały naród, a nie interesy partyjne. Na pytanie o finansowanie kampanii odpowiedział, że na ten moment działania finansuje z własnych pieniędzy.
Zamieszczone przez internautów komentarze są prywatnymi opiniami ich autorów i nie odzwierciedlają poglądów redakcji
"Zwróciłbym ją Sejmowi do ponownego rozpatrzenia. Nie po to, żeby ją »uwalić«. Po to, żeby zapytać, czy Sejm jest pewien tego, co robi. Jeśli będzie pewien, jeśli będzie stało za nim poparcie takiej części społeczeństwa, które pozwoli na ponowne uchwalenie ustawy, konstytucja nie zostawi wyboru: prezydent musi ją podpisać" - powiedział. TEGO TEZ NIE PUSCICIE?
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.