Spotkanie odbyło się w środę o godz. 15.30 w Urzędzie Miejskim w Gdańsku. Poprzedziła je modlitwa różańcowa i Koronka do Bożego Miłosierdzia. Przewodniczył jej ks. Krzysztof Gidziński, wikariusz kościoła pw. św. Stanisława Biskupa w Leźnie, psychotraumatolog. W modlitwie uczestniczyło ponad 50 członków i sympatyków Odpowiedzialnego Gdańska. Po niej Marek Skiba, prezes stowarzyszenia, z kilkoma osobami, został przyjęty na spotkaniu w gabinecie Piotra Kowalczuka, wiceprezydenta Gdańska, który odpowiada za sprawy społeczne i wprowadzanie programu do szkół publicznych w Gdańsku.

Miejski program edukacji seksualnej Zdrovve Love wprowadzony został w 2018 roku. Porusza m.in. tematy antykoncepcji, nowoczesnego modelu rodziny czy kontaktów seksualnych. Działa w kilku gdańskich szkołach. Od samego początku budził olbrzymie kontrowersje. Stworzoną jeszcze za prezydentury śp. Pawła Adamowicza broszurę, członkowie Odpowiedzialnego Gdańska uznali za deprawującą i szerzącą groźną ideologię gender.

Środowe spotkanie trwało 1,5 godziny. Po jego zakończeniu obie strony poinformowały o kompromisie w sprawie Zdrovve Love. - Omówiliśmy na dzisiejszym spotkaniu trzy obszary dotyczące programu: skutki prawne, medyczne i związane z edukacją seksualną. Przez dwa tygodnie będziemy pracować nad szczegółami ustaleń, będziemy rozmawiali z ekspertami stowarzyszenia i naszymi, tak by za dwa tygodnie doprowadzić do debaty ekspertów. Dziękuję za dzisiejsze spotkanie. Mam nadzieję, że debata doprowadzi do tego, że rodzice i dzieci będą miały dostęp do rzetelnej wiedzy w tym zakresie. Chcemy, żeby debata ekspertów była bardzo merytoryczna - mówił P. Kowalczuk.

Marek Skiba, dziękując za spotkanie, dodał: - Z wielką radością potwierdzam, że zmierzamy w kierunku debaty ekspertów. Wierzymy, że wspólnie osiągniemy kompromis. Jesteśmy na dobrej drodze. Chcemy, żeby nasze dzieci były zaopiekowane. Warto było się spotkać i rozwiać wątpliwości. To przełom. Dziś rozpoczynamy prawdziwą debatę dotyczącą zdrowia prokreacyjnego naszych dzieci - mówił M. Skiba.
Przeciwko programowi od dwóch tygodni protestowali członkowie Stowarzyszenia Odpowiedzialny Gdańsk. Po gdańskimi szkołami pojawiał się samochód, ostrzegający gdańszczan przed edukacją seksualną, rozdawano też ulotki. Działania były podyktowane faktem, iż Miasto nie odpowiadało na wezwania Odpowiedzialnego Gdańska do debaty nad broszurą.