W kościele pw. Matki Bożej Fatimskiej w Gdańsku-Żabiance odbyła się Msza św. o rychłą beatyfikację ks. Franciszka Blachnickiego.
Ruch jest propozycją dla każdego - od dzieci i młodzieży po osoby dorosłe, małżeństwa, osoby konsekrowane, a także kapłanów - wyjaśnia ks. Andrzej Lojtek, moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie ds. młodzieży.
Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił ks. Piotr Nadolski. - Jezus zaprasza nas, byśmy Jego wybrali jako naszego Pana i Zbawiciela. Byśmy potrafili zostawić wszystko, co nas od Boga oddala, a wybrali Tego, który jest największą wartością w życiu - mówił kaznodzieja. - O tym bardzo dobrze wiedział ks. Blachnicki. Kiedy wspominał czas swojego nawrócenia, a raczej duchowej odnowy, której doświadczył w celi śmierci hitlerowskiego więzienia w Katowicach, pisał tak: "Kak niewiele wspólnego z życiem ma to chrześcijaństwo, które przejęliśmy wraz z wychowaniem. Moje chrześcijańsko-humanistyczne ideały nie wytrzymały w tej granicznej sytuacji". Ksiądz Franciszek pozuje nam, że nasza wiara nie może opierać się na kulturowym modelu, na tradycji, obrzędach, ale musimy zmierzyć się z tym, co mówi nam Chrystus w Ewangelii - podkreślił ks. Nadolski.
- Do tego zaprasza nas cała formacja, którą podejmujemy w Ruchu Światło-Życie, byśmy stali się dojrzałymi chrześcijanami, którzy na pierwszym miejscu stawiają prawdę o Bogu i dla których Chrystus jest najwyższą wartością. Bo doskonałość chrześcijańska to nieustanne spoglądanie na Chrystusa i czerpanie z Jego nauki każdego dnia. Ksiądz Blachnicki wybrał wiarę "na maksa" i żył z Chrystusem w takiej zażyłości, że pociągał za sobą ludzi. Takiej wiary życzę nam wszystkim - zakończył kaznodzieja.
Po Mszy św. odbyła się konferencja dotycząca ks. Blachnickiego.