Znany dominikanin głosi wielkopostne rekolekcje w parafii św. Jacka w Straszynie. Ćwiczenia duchowe skierowane są do dorosłych i potrwają do 4 marca włącznie.
Ojciec Adam na wstępie swoich nauk odwołał się do dzisiejszej Ewangelii. - Jezus stanął w absolutnie trudnym miejscu, bo był przez 40 dni tam, gdzie nie chciał być. Przez ten czas został doprowadzony do granic wytrzymałości. Czuł się jakby był między bestiami, a to wszystko powodowało wielkie spustoszenie - mówił. - I co Pan Jezus zrobił, kiedy zakończyły się okres jego przebywania na pustyni? Zaczął wszędzie, w całej Galilei, rozgłaszać dobre wiadomości, czyli Ewangelię. Mimo tak trudnych przeżyć, których doświadczył, nie poddał się, nie załamał, ale z pozytywnym nastawieniem wyszedł do ludzi - dodał. - Co to znaczy? Że jest taka ścieżka i jeśli będziemy nią podążać, to nawet jeśli doświadczymy wielu trudnych rzeczy, one wcale nie muszą nas zniszczyć. Nie muszą być powodem do tego, że człowiek będzie czuł się beznadziejnie. Jezus zna tę ścieżkę. I chce nam ją ukazać - podkreślił o. Szustak. - Chciałbym was przeprowadzić przez tę ścieżkę Jezusa. Zapraszam, szczególnie wieczorami, przez trzy najbliższe dni na nauki rekolekcyjne - zachęcił dominikanin.
Wielkopostne rekolekcje w Straszynie potrwają do środy 4 marca. Rekolekcjonista będzie głosił w trakcie Mszy św. o 8.30, a także o godz. 18. Po wieczornej Mszy św. obędzie się konferencja.