W Niedzielę Palmową w archikatedrze oliwskiej Mszę św. o godz. 10 sprawował bp Wiesław Szlachetka, biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej.
Rozpoczynając liturgię, biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej powiedział: - Przez 40 dni przygotowaliśmy nasze serca przez modlitwę, pokutę i uczynki chrześcijańskiej miłości. Dziś gromadzimy się, aby z całym Kościołem rozpocząć obchód misterium paschalnego. Dzisiaj Chrystus wjechał do Jerozolimy, aby tam umrzeć i zmartwychwstać. Wspominając to zbawcze wydarzenie, z głęboką wiarą i pobożnością pójdźmy za Panem, abyśmy - uczestnicząc w tajemnicy Jego krzyża - dostąpili udziału w zmartwychwstaniu i życiu - mówił hierarcha.
Nawiązując do odczytanego opisu męki Pańskiej, na początku homilii bp Szlachetka podkreślił, że Jezus Chrystus cierpi i umiera dla naszego zbawienia. - Dlaczego konieczna była aż tak wielka ofiara ze strony Boga? Czy Bóg nie mógł zbawić nas inaczej? - pytał biskup.
- Jego wszechmoc rozpoznajemy w dziele stworzenia. Gdy czytamy pierwsze strony Biblii, dowiadujemy się, że Bóg stworzył świat mocą swojego słowa. Bóg wypowiada słowo i ono stwarza, powołuje do istnienia byty z nicości. Czy zatem Bóg, który ma tak potężne słowo, nie mógł powiedzieć: "Niech stanie się zbawienie" i stałoby się? Bo słowo Boga ma taką moc. Tymczasem Bóg posłał swoje słowo, by przyjęło ludzkie ciało. To słowo, według Bożego zamysłu, stało się człowiekiem - Jezusem Chrystusem z Nazaretu. W ten sposób objawia się to słowo, że jest Synem Bożym - prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem, podobnym do nas we wszystkim, oprócz grzechu - zaznaczył hierarcha.
Biskup Wiesław wyjaśnił, na czym polega zbawienie. - Bóg przez ofiarę krzyżową swojego Syna dokonał zbawienia świata. Jego krzyż ukazuje nieskończone miłosierdzie Boga względem nas. Ale ten krzyż pokazuje też, że Boże miłosierdzie jest sprawiedliwe. Bóg przez krzyż swojego Syna uczynił zadość sprawiedliwości, wobec której zaciągnęliśmy dług przez nasze winy. Bóg w swoim miłosierdziu sam spłacił ten dług. Wziął na siebie sprawiedliwość, aby nam pozostawić tylko miłosierdzie - podkreślił biskup.
- Dzisiaj z ogromną pokorą pochylamy się nad tą niezgłębioną tajemnicą Bożej miłości. Krew Chrystusa - krew sprawiedliwości i miłości - obmywa nas z grzechów, przywraca nam sprawiedliwość i życie wieczne. Ta Krew wybiera nas i czyni krewnymi Boga, podnosi nas do godności dzieci Bożych i daje udział w Jego królestwie. Dlatego trzeba zatroszczyć się, aby Krew Chrystusa nie była dla nas daremna. Trzeba troszczyć się, aby dar zbawienia przyjmować i zamieniać go w czyn poprzez uczestnictwo w sakramentach, wśród których najcenniejsza jest Eucharystia. Ona, gdy jest sprawowana, rozrywa czas i włącza nas w ofiarę Chrystusa tak, że możemy karmić się jej owocami: życiem wiecznym, życiem samego Boga - mówił bp Szlachetka.
Nawiązując do stanu epidemii, podkreślił znaczenie komunii człowieka z Bogiem. - Jako wierzący w Chrystusa rozumiemy wartość Eucharystii dla naszego zbawienia. Dlatego w niedziele i święta z radością przychodzimy do ołtarza Pańskiego. Ale w tym roku pandemia, która zaskoczyła cały świat, stworzyła okoliczności uniemożliwiające nam bezpośredni udział w Mszy św. Pozostaje nam jej transmisja i Komunia św., którą możemy przyjąć w sposób duchowy, bo trudno w tym czasie przyjąć ją inaczej. Aby to zrobić, konieczna jest taka sama dyspozycja, jak dla Komunii sakramentalnej, czyli potrzebny jest stan łaski uświęcającej. Pan Bóg nie jest ograniczony w swoim działaniu jedynie do sakramentów. Może udzielić tych samych owoców, kiedy Komunię św. przyjmujemy na sposób duchowy. W swojej hojności może odpowiedzieć na moje pragnienie Komunii według mojej wiary i dyspozycji do zjednoczenia z Nim - wyjaśnił hierarcha.
- Aby tę dyspozycję zyskać, czyli pojednanie z Bogiem i Kościołem, warto wzbudzić akt żalu doskonałego. Taki żal odpuszcza grzechy powszednie, przynosi on także przebaczenie grzechów śmiertelnych, jeśli zawiera mocne postanowienie przystąpienia do spowiedzi sakramentalnej, gdy tylko będzie to możliwe. Tak przygotowany mogę mieć pewność, że Komunia duchowa, w wierze i miłości do Chrystusa, skutkuje faktycznym przyjęciem łaski Najświętszego Sakramentu. W czasie uczestnictwa w Eucharystii za pośrednictwem mediów pragnienie przyjęcia Komunii duchowej można wyrazić w prostych słowach osobistej modlitwy. Na przykład: "Panie, bardzo pragnę zjednoczenia z Tobą, ale nie mam możliwości przyjęcia Twojego Ciała i Krwi w Komunii św. Wierzę w Ciebie i kocham Cię, dlatego proszę, udziel mi owoców komunii ze sobą" - mówił bp Wiesław.
Na koniec biskup skierował słowo do wiernych, którzy nie mogą uczestniczyć w Komunii św. - Trwajcie na modlitwie. Przyjmujcie Boże słowo do swojego życia. Uczestniczcie w liturgii Kościoła. Włączajcie się w dzieła miłosierdzia i nie przestawajcie pragnąć Komunii św., gdyż Bóg, który jest miłością, nie pozostawi tego pragnienia pustym, ale je kiedyś szczęśliwie wypełni - zakończył bp Szlachetka.
Msza św. transmitowana była na żywo za pośrednictwem "Gościa Gdańskiego".
Transmisja Mszy Św. z Katedry Oliwskiej g. 10:00 - 5 kwietnia 2020