Metropolita gdański głosował w komisji wyborczej nr 23 na gdańskiej Oruni. Tradycyjnie, jak w czasie każdego głosowania podczas wyborów, podarował członkom komisji wyborczej różańce.
Abp Sławoj Leszek Głódź stawił się na głosowanie w niedzielę 28 czerwca po godz. 8. Zanim oddał swój głos, musiał zaczekać na zewnątrz, by w budynku komisji znajdowała się odpowiednia liczba dopuszczonych do głosowania osób - w lokalach wyborczych w całym kraju obowiązuje dziś ściśle przestrzegany reżim sanitarny.
Po wrzuceniu swojego głosu do urny metropolita gdański tradycyjnie rozdał członkom komisji wyborczej bursztynowe różańce.
- Dziś święto demokracji i piękny dzień. Mam nadzieję, że będzie to też piękny wieczór wyborczy - powiedział abp Sławoj Leszek Głódź tuż po głosowaniu.
Arcybiskup został zapytany przez dziennikarzy o warunki głosowania w czasie pandemii, obowiązujący reżim sanitarny i kampanię wyborczą. - To był czas trudny dla wszystkich. Dla kandydatów również. Nastąpiło swego rodzaju zmęczenie materiału i wszyscy mamy dość tych trudności - dodał, opuszczając komisję wyborczą.