W czwartek 23 lipca w archikatedrze oliwskiej Mszą św. pod przewodnictwem abp. Mirosława Adamczyka, nuncjusza apostolskiego w Argentynie, zainaugurowano "Oliwską Drogę Świętego Jakuba".
Po Eucharystii ks. Wiesław Mielewczyk oraz Janusz Naczke wygłosili konferencję pt. "Na Jakubowym szlaku", w czasie której podzielili się przeżyciami z ubiegłorocznej pielgrzymki rowerowej z Gdańska do Santiago de Compostela. - Jechaliśmy 23 dni. Trasa przebiegała przez Polskę, Niemcy, Francję i Hiszpanię. Głównie spaliśmy w namiotach, czasami korzystaliśmy z gościnności dobrych ludzi. Zawsze, ilekroć zobaczyliśmy charakterystyczną muszę św. Jakuba, był to znak, że jesteśmy na właściwej drodze, co sprawiało nam wiele radości - wspominał ks. Wiesław.
- Niestety, nie udało mi się dojechać do grobu św. Jakuba, gdyż na południu Francji dopadł mnie ból zęba. Tak jechałem 2-3 dni, ale gdy zacząłem gorączkować, wróciłem do domu. Był jeszcze z nami Marek, który na trasie doznał kontuzji kolana. Tak więc do Santiago na rowerze z naszej grupy dotarł tylko ksiądz - opowiadał Janusz.
23 lipca 2019 r. ks. Wiesław Mielewczyk dotarł rowerem do Santiago de Compostela.To właśnie ks. Wiesław był odpowiedzialny za nawigację i duchową opiekę podczas pielgrzymki. - Ksiądz powiedział nam, że każdy dzień jest bardzo ważny, a droga oznacza trud do pokonania, który warto ofiarować Panu Bogu. Nie jest ważne, czy będziemy pielgrzymować jeden dzień, czy więcej - dodał J. Naczke.
- Cel jest ważny, ale najważniejsza jest droga przebyta każdego dnia, ponieważ w jej czasie działa Pan Bóg. Codziennie mogliśmy się o tym przekonywać. Co ciekawe, zawsze z soboty na niedzielę mieliśmy nocleg przy kościele z możliwością odprawienia Mszy św. w świątyni. Ten czas przeżyliśmy również duchowo. Ważne było, że jechaliśmy we trzech, gdzie panował duch zgody i jedności. Ani razu się nie pokłóciliśmy - podkreślał ks. Wiesław.
Dzieląc się wspomnieniami z trasy, ks. Wiesław zaznaczył, że każda pielgrzymka to wielka łaska. - Jest to czas rekolekcji w drodze. Pan Bóg daje człowiekowi możliwość dostrzeżenia Go w bardzo prostych sytuacjach. Zachęcam, aby zagospodarować trochę swojego czasu i pójść bądź pojechać na rowerze pielgrzymkowym szlakiem, by być w obecności Pana Boga, by spędzić z Nim trochę czasu - mówił kapłan.
"Oliwska Droga św. Jakuba" trwa przez trzy dni - od 23 do 25 lipca. W piątek po wieczornej Mszy św. w archikatedrze oliwskiej odbędzie się koncert organowy wykonany przez Błażeja Musiałczyka pt. "Botafumeiro", zaś zwieńczeniem inicjatywy będą pielgrzymka rowerowa 16. etapem Pomorskiego Szlaku św. Jakuba z Gdańska do Żukowa oraz odpustowa Eucharystia w kościele św. Jakuba w Gdańsku-Oliwie, po której zostanie poświęcona figura świętego Apostoła przywieziona z Santiago de Compostela.
Przypomnijmy, że od trzech lat w Gdańsku-Oliwie odbywają się projekty związane z promocją gdańskiego szlaku jakubowego, których propagatorem jest ks. dr Adam Jeszka. Poprzednio miały miejsce dwie edycje "Wieczorów Jakubowych".