Ideą muzeum jest wejście na chwilę w świat osób niewidomych i odkrycie rzeczywistości za pomocą wszystkich zmysłów z wyjątkiem wzroku. To wycieczka emocjonalna i dydaktyczna jednocześnie.
Po wystawie oprowadza Agnieszka. Słychać jej głos, bardzo ciepły i spokojny. To uspokaja, bo kiedy otwierają się drzwi, to jedyne, co chce się powiedzieć, to: „Ciemność widzę, widzę ciemność!”. Zaczyna się zwiedzanie. Polecenia są proste: „Idź z rękoma wyciągniętymi przed siebie i trzymaj się ściany”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.