Czym jest chrześcijański coaching?

- Zawsze interesował mnie drugi człowiek. Zachwycam się ludzką historią i tym, w jaki sposób Bóg ją prowadzi. Lubię pomagać ludziom w ich rozwoju oraz przyglądać się, jak Pan uwalnia z różnych problemów. Wszystko po to, by mogli stawać coraz lepsi - mówi Kinga Grom, twórczyni kanału "Wdzięczne serce".

Od kilku dni Kinga cieszy się tytułem magistra. Na Uniwersytecie Gdańskim studiowała pracę socjalną. Chętnie mówi o swojej wierze. - Pochodzę z katolickiej rodziny. Kiedy byłam nastolatką, chodziłam do kościoła, ponieważ prowadzili mnie rodzice. W liceum poznałam Pana Boga osobiście. Zachwyciłam się Nim, poczułam Jego obecność. Odtąd mam w sercu pragnienie, by na co dzień być blisko Niego i innym o Nim opowiadać - podkreśla.

Kilka lat temu ukończyła studium coachingu chrześcijańskiego w Warszawie. - Coach to osoba, która towarzyszy drugiemu człowiekowi na drodze zmiany. W tradycyjnym coachingu klient dąży do miejsca, w którym chce się znaleźć, natomiast w chrześcijańskim zmierza do celu, w którym chce go widzieć Bóg - mówi.

Z warsztatów korzystają m.in. osoby, które czują się nieszczęśliwe, mają niskie poczucie własnej wartości czy też problemy w różnych sferach życia, np. w relacjach.

21 grudnia 2016 r. Kinga założyła na Facebooku kanał o nazwie "Wdzięczne serce". - Pomysł pojawił się spontanicznie. Odczułam potrzebę dzielenia się z innymi moją wiarą w to, że Bóg jest zawsze dobry i nieustannie nam błogosławi - opowiada.


Więcej o historii Kingi oraz chrześcijańskim coachingu w 32. numerze "Gościa Gdańskiego" na 9 sierpnia.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..