- Od pewnego czasu dostrzegamy nasilające się zainteresowanie naszym klasztorem ze strony osób, które znajdują tutaj miejsce modlitwy, kontemplacji, refleksji, odpoczynku czy regeneracji sił psychicznych - mówi s. Faustyna Foryś OSB, matka ksieni.
Siostry benedyktynki od grudnia 2017 roku organizują kilkudniowe rekolekcje w milczeniu, które cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. - Zawsze był komplet osób, a nawet wielu musiałyśmy odmówić, gdyż możliwości naszego domu gościnnego są ograniczone. Jest tam 6 pokoi do użytku gości. W normalnym czasie mogłyśmy przyjąć nawet 15 rekolektantów, a w okresie pandemii w jednym pokoju może przebywać jedna osoba. W tej chwili, na najbliższe pół roku, wszystkie terminy są już zajęte - opowiada matka Faustyna.
W związku z coraz większą popularnością rekolekcji i samej duchowości benedyktyńskiej siostrom zaczęło brakować miejsc noclegowych. - Stąd powstała wizja stworzenia kompleksu gościnnego pod nazwą "Zacisze św. Benedykta". Będzie się on składał z połączenia kilku obecnie istniejących budynków. Przede wszystkim to miejsce ma służyć jako oaza ciszy na czas pobytu, rekolekcji i dni skupienia - mówi s. Faustyna Foryś.
Zacisze św. Benedykta na Pomorzu- W pierwszym etapie prac skupiamy się na tzw. Domu Matki Edyty. Jest to budynek, który powstał z inicjatywy pierwszej powojennej ksieni. Co ciekawe, nigdy nie został on oddany do użytku. Obecnie wymaga gruntownego remontu. W tym roku na pewno uda nam się zamontować nowy dach. Mamy już na to pieniądze. Jeśli Pan Bóg będzie nam błogosławił, chcemy przejść do realizacji projektu wnętrza. Na początku będzie trzeba wymienić wszystkie okna i położyć nową instalację elektryczną - opowiada mniszka. - Ufamy, że dzięki Bożemu prowadzeniu oraz ludzkiej życzliwości "Zacisze św. Benedykta" powstanie i będzie służyć - podkreśla matka Faustyna.
Więcej o budowie Zacisza na stronie internetowej opactwa oraz w 32. numerze "Gościa Gdańskiego" na 9 sierpnia.