Nie tłum, ale pojedynczy człowiek

Upamiętnienie wydarzeń sprzed pół wieku przywróciło pamięć o poszczególnych ofiarach masakry. Szczególny nacisk położono na opowieść o historiach życia zamordowanych stoczniowców, robotników czy uczniów trójmiejskich szkół.

W grudniu 1970 r. na ulicach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga doszło do krwawej konfrontacji między protestującymi robotnikami a oddziałami milicji i wojska. Bezpośrednią przyczyną wybuchu społecznego niezadowolenia, a następnie strajków w Stoczni Gdańskiej im. Lenina i gdyńskiej Stoczni im. Komuny Paryskiej była ogłoszona podwyżka cen podstawowych artykułów spożywczych. Według oficjalnych danych śmierć na Wybrzeżu poniosło 45 osób, a 1165 zostało rannych. W Gdańsku 15 i 16 grudnia zginęło łącznie 9 osób, w tym jeden milicjant.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..