Jest jedynym kościołem pw. św. Józefa w Gdyni. Jego bogactwem są liczne grupy duszpasterskie, powołania kapłańskie i zakonne oraz wspaniali parafianie.
Rozwój Gdyni sprawił, że przedmieścia coraz bardziej się rozbudowywały i zaludniały. Dotychczasowe kościoły nie mogły pomieścić wszystkich wiernych. Stąd decyzja bp. Kazimierza Józefa Kowalskiego, biskupa chełmińskiego, o erygowaniu parafii w nowych dzielnicach miasta. Wśród nowo utworzonych była m.in. parafia św. Józefa. „Pragnąc przeto zapewnić diecezjanom swoim należytą opiekę duszpasterską na terenie przedmieścia Gdyni: Grabówek-Leszczynki ustanawiam (…) samodzielną parafię tytularną pod wezwaniem św. Józefa (…). Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem 15 grudnia 1951 roku” – napisał w dekrecie bp Kowalski.
Niestety, czasy PRL nie były sprzyjające dla Kościoła. Nowa parafia również napotkała przeszkody ze strony ówczesnych władz. Nie mogła rozpocząć swobodnego funkcjonowania, gdyż Wydział do Spraw Wyznań przy Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Gdańsku nie pozwolił na zameldowanie w Gdyni administratora nowej parafii ks. Józefa Rotty, a księżom zastępującym zakazano odprawiania nabożeństw w tymczasowej, znajdującej się przy ul. Chylońskiej 20, kaplicy. W obronie parafii stanęli wierni, którzy zawiązali Komitet Parafii św. Józefa. Domagał się on usunięcia przeszkód w swobodnym wypełnianiu obowiązków religijnych w nowej parafii. Niestety, władze przez ponad 5 lat były nieugięte.
Dopiero 10 kwietnia 1957 r. negatywna decyzja w sprawie erygowania nowej parafii została cofnięta. Jej obszar został wydzielony z parafii sąsiednich – Świętej Rodziny na Grabówku i św. Mikołaja w Chyloni. Ówcześni parafianie, a przynajmniej spora ich większość, byli to ludzie, którzy do Gdyni przyjechali jeszcze przed wojną w poszukiwaniu pracy przy budującym się porcie. Do tej grupy zaliczali się przede wszystkim robotnicy osiedlający się na przedmieściach miasta. Sami budowali swoje domy, które często powstawały z materiałów zupełnie przypadkowych. Na terenie parafii powstało więc, jeszcze przed wojną, osiedle nędzy zwane Pekinem. Rozwój dzielnicy doprowadził do powiększenia liczby mieszkańców, a co za tym idzie – także parafian.
Pierwsze nabożeństwo w nowej parafii odbyło się 19 maja 1957 roku. Odprawił je ówczesny proboszcz ks. Rotta w salce parafialnej należącej do parafii św. Mikołaja. Pełniła ona rolę tymczasowej kaplicy dla parafii św. Józefa. Niecały miesiąc później, w czerwcu 1957 r., parafianie dowiedzieli się o zatwierdzeniu lokalizacji nowego kościoła przy ul. Czerwonych Kosynierów, obecnie Morskiej. W miejscu przewidzianym pod budowę świątyni znajdowały się wówczas ogródki warzywne i pole kartofli. Prace budowlane ruszyły. W listopadzie tego samego roku ogrodzono teren pod przyszłą świątynię. W marcu 1958 r. udało się kupić dzwon o wadze 104 kg, a miesiąc później przybyło 15 tys. sztuk cegły do zgromadzonych wcześniej na placu budowy materiałów.
1 maja 1959 r. bp Bernard Czapliński poświęcił i wmurował kamień węgielny nowego kościoła. Już w 1960 r. wierni mogli gromadzić się w oddanej do użytku dolnej części świątyni. W kolejnych latach prace toczyły się w różnym tempie. Wynikało to m.in. z trudności związanych ze zdobywaniem materiałów budowlanych, finansami, a nawet… pożarem, który wybuchł w 1973 roku. Ogień pochłonął wówczas sporą część zgromadzonych do budowy materiałów. Obecny kościół może pomieścić nawet 4 tys. wiernych. Niestety, jak podkreśla proboszcz ks. kan. Antoni Nerek, modlitwy odbywają się w dużo mniejszym gronie.
– Pandemia sprawiła, że może nas w kościele być dużo mniej – mówi. Przy parafii działają liczne grupy duszpasterskie. – Są to m.in. Żywy Różaniec, Straż Honorowa Najświętszego Serca Pana Jezusa, Caritas, Odnowa w Duchu Świętym, ministranci czy lektorzy. Mamy również zespół, który przygotowuje „Informator Parafialny”, czyli naszą gazetkę, w której zamieszczamy to wszystko, co ważne dla naszej wspólnoty – podkreśla. W tym roku będą świętować 70. rocznicę powstania parafii. – Uroczystości połączymy z odpustem parafialnym, który przypada 19 marca. Z tej okazji planujemy wydanie pamiątkowego folderu. Obchodzimy również Rok św. Józefa. Dlatego zgłosiłem nasz kościół jako stacyjny – wyjaśnia proboszcz. Parafia może także poszczycić się powołaniami kapłańskimi i zakonnymi. – Nasi parafianie to fantastyczni ludzie, którzy bardzo angażują się w życie Kościoła. Troszczą się o wspólnotę i świątynię, za co chciałbym im serdecznie podziękować – mówi ks. Nerek.
Zapraszamy
Parafia rzymskokatolicka pw. św. Józefa
ul. Stefana Ramułta 13
81-241 Gdynia
www.jozef.pl.
Porządek Mszy św.: pon.–sob.: 6.30, 8.00, 18.00; niedz.: 7.00, 8.30, 10.00, 11.30, 13.00, 18.00.
Odpust: 19 marca.