Opowiadamy o polskiej walce, cierpieniu i bohaterach

O kulturze w formie online oraz budowie Muzeum na Westerplatte mówi dr Karol Nawrocki, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

Ks. Maciej Świgoń: W związku z pandemią instytucje muzealne zostały zamknięte dla zwiedzających. Jednak MIIWŚ przeniosło swoją działalność do sieci. Jaki jest przepis na prezentację kultury w formie online?

Dr Karol Nawrocki: Odpowiedź wydaje się prosta: dobry kontent, odpowiedni współpracownicy - profesjonaliści i właściwie dobrane narzędzia komunikacji w sytuacji kryzysowej, jaką z pewnością jest pandemia. To właśnie te trzy czynniki sprawiły, że udało nam się w bardzo krótkim czasie przenieść zasadniczą część naszej misji do sieci. Efekty zaskoczyły nawet nas samych - otóż, w 2020 r. zrealizowaliśmy 60 projektów w obszarze digital marketing. Nasze komunikaty w ramach akcji #M2WSwirtualnie zostały wyświetlone - uwaga! - ponad 15,5 mln razy! Już w pierwszym miesiącu pandemii (kwiecień 2020 r.) fanpage Muzeum II Wojny Światowej znalazł się na pierwszym miejscu w kategorii "Muzea" według raportu Sotrender. Oczywiście, nie o liczby tu chodzi, ten "wyścig" w sieci nie byłby dla nas tak wciągający, gdyby nie świadomość, że opowiadamy o polskiej walce, cierpieniu i bohaterach z czasów II wojny światowej. W tym o szczególnym dla nas Westerplatte - symbolu polskiego trwania w walce o wartości nawet w obliczu przeważającego wroga.

W połowie 2020 r. placówka przedstawiła plan powstania Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. Czy założenie budowy do 2026 r. nie jest zbyt ambitne? Odkrywanie tajemnic półwyspu może przynieść wiele niespodzianek...

Rzeczywiście, nadrabianie trzech dekad zaległości i zaniedbań wobec Westerplatte w ciągu zaledwie 7 lat to ambitne zadanie. Udało nam się jednak zbudować doskonały zespół, złożony ze specjalistów wielu branż - od historyków, muzealników, inżynierów i architektów po archeologów. Jesteśmy zdeterminowani, mamy jasno zarysowany plan działania i klarowne koncepcje, którymi podzieliliśmy się z opinią publiczną. Westerplatte wciąż rzeczywiście pozostaje nieodkryte w kilku aspektach, ponadto na każdy proces inwestycyjny może mieć wpływ wiele nieoczekiwanych zjawisk. Niemniej po maratonie zmagań legislacyjnych, koncepcyjnych i sukcesach archeologicznych oraz międzynarodowych wierzę, że już nic nie jest w stanie nas powstrzymać.


Więcej w 5. numerze "Gościa Gdańskiego" na 7 lutego.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..