O ojcostwie i męskości mówił 2 marca Jacek Pulikowski. Spotkanie zorganizowała działająca przy katedrze męska wspólnota "W połowie drogi".
Jacek Pulikowski to mąż i ojciec trojga dzieci, teść i dziadek. Od wielu lat jest zaangażowany w działalność duszpasterstwa rodzin i poradnictwo rodzinne. W 2015 r. z żoną Jadwigą zostali nominowani przez papieża Franciszka na świeckich audytorów XIV Synodu o Rodzinie. Pan Jacek pomaga w przezwyciężaniu kryzysów małżeńskich i budowaniu prawidłowych postaw rodzicielskich. Jest autorem wielu książek i artykułów dotyczących małżeństwa, rodziny, wychowania, męskości i ojcostwa.
W czasie spotkania po wieczornej Mszy św. skupił się na zagadnieniach związanych z rolą mężczyzn w życiu i ich zadaniach. - Jesteśmy stworzeni przez Boga do ojcowania, a dzięki temu do odnalezienia i odczuwania prawdziwego, pełnego szczęścia w naszym życiu. Ten stan jest możliwy tylko w normalnej rodzinie, bez wynaturzeń, w związku mężczyzny z kobietą - mówił.
Wiele miejsca w konferencji J. Pulikowski poświęcił małżeństwu i relacjom między małżonkami. - Naturalną opiekunką i nauczycielką dla wszystkich członków rodziny jest kobieta. Ona musi nauczyć mężczyznę prawdziwej miłości. Co do wychowania dzieci, to oboje rodzice są bardzo ważni. Nie można stworzyć normalnej, zdrowej rodziny, rozdzielając między siebie funkcje zapewnienia bytu i wychowania. Mężczyzna jest bardzo ważny w procesie wychowania, dając dzieciom wzór męskości i ojcostwa. Dzięki jego zaangażowaniu dzieci będą w stanie przenieść te wzorce na swoje związki i relacje z innymi - dodał J. Pulikowski.
Na zakończenie wskazał też główne funkcje mężczyzny. - Pierwszą z nich jest odpowiedzialność za życie poczęte, drugą - udział mężczyzn w wychowaniu dzieci. Kolejne to praca zawodowa, która nie będzie ważniejsza od rodziny. Praca ta ma być społecznie użyteczna. Ostatnim zadaniem jest przykład prawidłowej postawy chrześcijańskiej. Jako mężczyźni mamy dawać świadectwo życia przykazaniami - zakończył konferencję J. Pulikowski.