Nowy numer 39/2023 Archiwum

Czas, który zmienia życie

– To wciąż we mnie było, że nie powiedziałam: „Nie rób tego!”. Nie stanęłam w obronie dziecka i jego mamy, która podjęła decyzję o aborcji – mówi pani Wiesława.

Wspominając tamte wydarzenia, pani Wiesława przyznaje, że nie zastanawiała się, jakie skutki dla dalszego życia matki będzie miała aborcja. – To łamie życie. Powoduje ogromny ból, wywołuje poczucie winy. Matki mierzą się ze wstydem, złością i lękiem. A to przekłada się na relacje z innymi ludźmi – mówi. Przyznaje, że od momentu, kiedy była świadkiem podjęcia przez bliską jej osobę decyzji o aborcji, wiele się zmieniło.

– Nawróciłam się, znalazłam dla siebie wspólnotę, gdzie jestem zaangażowana w Diakonię Życia. Pomagamy m.in. nienarodzonym poprzez adopcję dziecka poczętego – wyjaśnia. Jednak w sercu kobiety nadal kołatało się pytanie: „Co z matką, która już dokonała aborcji? Jak jej pomóc? Jak powiedzieć, że Jezus ją kocha?”. W końcu trafiła na wywiad z s. Małgorzatą Słomką, rekolekcjonistką, która przez lata pomagała kobietom. Jej podopieczne w trakcie niewolniczej pracy w łagrach niejednokrotnie były do aborcji zmuszane, gdyż dziecko zostało poczęte w wyniku gwałtu.

– Zadzwoniłam do siostry, która dała wskazówki, jak u nas – na Pomorzu – zorganizować rekolekcje „Winnica Racheli” – wspomina pani Wiesława. Terminy jednak cały czas się przesuwały, a zaplanowane już zeszłoroczne kwietniowe rekolekcje trzeba było odwołać z powodu pandemii. W międzyczasie głośny stał się film „Nieplanowane”. W Rumi odbyło się również spotkanie z Abby Johnson, w którym wzięło udział wiele osób. – W „Winnicy Racheli” to do mnie należy przyjmowanie zgłoszeń. W pewnym momencie rozdzwonił się telefon. Usłyszałam wiele historii życia przepełnionych ogromnym cierpieniem. Zobaczyłam, że rekolekcje są potrzebne – podkreśla.

Rekolekcje Winnica Racheli to inicjatywa opracowana 30 lat temu w USA. Obecnie organizowana jest w 80 krajach na świecie, a od 2014 r. także w Polsce. W tym czasie zrealizowano ponad 60 rekolekcyjnych weekendów, w których uczestniczyło ponad 500 osób. W ekipie prowadzącej są psycholog, terapeuta, a także osoba dotknięta aborcją oraz kapłan. To wszystko, by jak najpełniej podprowadzić uczestników do uzdrowienia. – Rekolekcje są przeznaczone dla osób doświadczających skutków aborcji. W tym gronie są nie tylko kobiety, które aborcji dokonały, ale również ojcowie, babcie, wujkowie, krewni, przyjaciele, czyli wszyscy, którzy uczestniczyli w podejmowaniu decyzji. Zdarza się również, że w rekolekcjach uczestniczy rodzeństwo dziecka abortowanego – wyjaśnia ks. Jacek Nawrot, kapłan wspierający inicjatywę.

Pierwszą edycję „Winnicy Racheli” udało się zrealizować w Matemblewie we wrześniu zeszłego roku. – Jedni z uczestników – małżeństwo – podzielili się ze mną świadectwem. Powiedzieli, że dzięki tym rekolekcjom ich życie zmieniło się diametralnie. Doznali ukojenia i uzdrowienia. Takich głosów, które potwierdzają, że czas spędzony w „Winnicy Racheli” przyniósł ulgę, pozwolił zrzucić ogromny ciężar, a cierpienie ustąpiło miejsca radości, jest dużo więcej. To są przepiękne owoce, ale by z nich skorzystać, trzeba podjąć wysiłek otwartości serca na Jezusa – mówi pani Wiesława. Weekendowe spotkanie służy więc pojednaniu z Bogiem, sobą samym, a także z dzieckiem.

– Aborcja jest niezagojoną raną, która potrafi sączyć się do końca życia – mówi ks. J. Nawrot. I wspólnie z całym zespołem zaprasza do zgłaszania się na rekolekcje, których kolejna edycja w naszej archidiecezji odbywać się będzie od 16 do 18 kwietnia. – Spotykamy się u Matki Bożej Brzemiennej w matemblewskim sanktuarium. To wspaniałe miejsce, które sprzyja temu, by powierzyć siebie Jej opiece i wstawiennictwu – podkreśla pani Wiesława. Dodatkowe informacje (także o zapisach) można uzyskać, dzwoniąc pod nr tel.: 578 054 725. Więcej o „Winnicy Racheli” znaleźć można również na Facebooku: „Winnica Racheli Trójmiasto”.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama

Quantcast