– Chcemy uczyć się od Maryi zawierzenia Bogu. Ona przyjęła Jego wolę. Dziękujemy Jej za to – mówi ks. kan. Andrzej Pradela, proboszcz sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej w Gdańsku-Matemblewie.
Diecezjalne obchody Dnia Świętości Życia odbyły się w sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej. Mszy św. w Gdańsku-Matemblewie przewodniczył ks. Radosław Belling.
– W tym dniu szczególnie pochylamy się nad życiem człowieka od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Jest to również dzień, w którym wolność Boga spotkała się z wolnością Maryi, która jako człowiek, mimo lęku, zgodziła się na Boży plan – mówił ks. Belling.
Proboszcz w homilii podkreślił, że ta uroczystość niesie ze sobą wiele radosnych treści dla życia chrześcijanina, ucznia Pańskiego. – Przeżywamy radość wydarzenia, kiedy Bóg postanawia, że Jego Syn stanie się człowiekiem. Wpatrujemy się we wcielenie Chrystusa. Jednocześnie chcemy uczyć się od Maryi zawierzenia Bogu, przyjęcia Jego woli – mówił proboszcz. Zaznaczył, że Bóg zawsze czeka na naszą zgodę, tak jak było w przypadku Maryi. – Może czasami się obawiamy, że nie podołamy temu, o co Bóg nas prosi. Ale w momencie, kiedy się zgodzimy, On nas uzdolni i poprowadzi – dodał. Przypomniał, że uroczystość Zwiastowania Pańskiego to dzień szczególnej troski o nienarodzone dzieci.
– Życie jest darem Boga, jest święte. Nie można go nikomu odbierać. Należy go bronić. Cieszyć się nim. Dlatego dziękuję wszystkim, którzy są za życiem – darem Boga – podkreślił. Po homilii odbył się obrzęd Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego, któremu przewodniczył ks. Pradela. – Dziękujmy Maryi za Jej Boże macierzyństwo – podkreślił proboszcz. W obrzędzie wzięło udział kilkanaście osób. Duchowa adopcja trwa dziewięć miesięcy. Jest to codzienna modlitwa za dziecko zagrożone aborcją. Podjąć może ją każdy chrześcijanin, bez względu na wiek. Dzieło duchowej adopcji każdorazowo rozpoczyna się od złożenia uroczystej przysięgi, w czasie której zobowiązujemy się do odmawiania jednej tajemnicy Różańca i krótkiej modlitwy adopcyjnej w intencji poczętego dziecka i jego rodziców.