W Niedzielę Miłosierdzia Bożego w kościele Zmartwychwstania Pańskiego świętowano 20. rocznicę konsekracji świątyni. To także dzień ustanowienia tutaj archidiecezjalnego sanktuarium Miłosierdzia Bożego.
Odpustowym uroczystościom przewodniczył bp Wiesław Szlachetka, biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej i przewodniczący Komisji Charytatywnej KEP. Rozpoczęła je Koronka do Miłosierdzia Bożego, odmówiona wraz z wiernymi przed wejściem do sanktuarium. Wraz z bp. Szlachetką liturgię sprawowali księża z archidiecezjalnej Caritas i zmartwychwstańcy, którzy posługują w sanktuarium. Byli także przedstawiciele wolontariuszy Caritas z kół parafialnych, bowiem Niedziela Miłosierdzia Bożego jest świętem patronalnym charytatywnej organizacji kościelnej.
W homilii bp Szlachetka przypomniał znaczenie i historię miłosierdzia. - Pan Jezus, poprzez wykonanie dzieła paschalnego, ukazuje nam najpełniej najpiękniejsze imię Boga Trójjedynego. Tym imieniem jest miłosierdzie. To imię Bóg zaczął objawiać już wtedy, gdy na świecie pojawił się grzech, a wraz z grzechem śmierć i to wszystko, co ze śmiercią się łączy: cierpienie, niedostatki, biedy i łzy. Okazuje się, że pierwszą odpowiedzią Boga na grzech jest miłosierdzie - mówił bp Szlachetka.
Kaznodzieja rozważał rolę Jezusa w miłosierdziu. - Czyż nie wzrusza nas fakt, że Bóg nie oszczędził nawet swojego Syna, ale Go za nas wszystkich wydał? To w tej ofierze Boży Syn wziął na siebie konieczność zadośćuczynienia za grzechy świata. Krzyż Chrystusa zaświadcza, że Boże miłosierdzie jest sprawiedliwe. Jezus, Boży Syn, wziął na siebie sprawiedliwość, aby nam zostawić tylko miłosierdzie. Ceną miłosierdzia jest Jego Krew za nas wylana - dodał.
Przypomniał też, że jesteśmy powołani do czynienia miłosierdzia. - Doświadczenie Bożego miłosierdzia skłania nas do postawy miłosierdzia, do jego czynienia. Miłosierdzie to bezinteresowny dar z siebie, ofiarowany bliźniemu potrzebującemu pomocy. Tych, którzy rzeczywiście potrzebują pomocy, wylicza dobrze znany nam katalog uczynków miłosierdzia względem ciała i duszy - wskazał kaznodzieja.
W głównym nurcie rozważań bp Szlachetki znalazła się historia działalności charytatywnej w Starym i Nowym Testamencie, a także w dziejach Kościoła. Przywołał kilka przykładów z czasów Ojców Kościoła. Na zakończenie kaznodzieja wymienił katalog czynów miłosierdzia i sposoby ich wypełniania. - Żeby przyczyniały się one do zbawienia mnie i moich bliźnich, a także by przynosiły radość, muszą wypływać z miłości i nawrócenia. Miłosierdzie to miłość w działaniu. A nawrócenie to przyjęcie takiej wiary, która nie polega tylko na powtarzaniu imienia Boga, ale na pełnieniu Jego woli. Bądźcie miłosierni jak Ojciec wasz jest miłosierny. Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Niech to błogosławieństwo stanie się naszą własnością - dodał.