Na początku metropolita podkreślił, że ta tygodniowa modlitwa to niezwykła okazja, by spotkać się z Jezusem, a także włączyć się krucjatę modlitwy o pokój na świecie i ustanie pandemii.

- Każdy z nas potrzebuje spotkania z Jezusem Chrystusem, który nas wspiera, pomaga nam i prowadzi do Ojca. Zechciejmy więc zaprosić Go naszego serca i życia. On na nas nieustannie czeka. Mówi do nas: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię" (Mt 11,28). Jezus to ktoś zupełnie wyjątkowy, najważniejszy, kto przyszedł od samego Boga - mówił arcybiskup.

Arcybiskup dodał, że Jezus jest światłem, które może w nasze życie wnieść światło słowa Bożego, Bożej miłości i miłosierdzia. - Chrystus pragnie wysłuchać naszych modlitw. Chce byśmy stali się żywymi świadkami, byśmy adorując zbliżyli się do Niego, a następnie do drugiego człowieka. Byśmy umieli się dzielić miłością, która jest fundamentem naszego życia, która pozwoliła Jezusowi oddać życie za nas, która jak ogień oczyszcza nas z naszych grzechów. Byśmy byli żywymi świadkami Jezusa Zmartwychwstałego - podkreślił metropolita.

Po Mszy św. rozpoczęła się adoracja, która trwać będzie tydzień. Monstrancja "Królowa Pokoju" została ustawiona w Kaplicy Mariackiej.

Monstrancja "Królowa Pokoju" została wykonana do kaplicy adoracji Najświętszego Sakramentu w Medjugorie. Jej twórcą jest Mariusz Drapikowski.