- Dzisiaj nie chodzimy już z pielgrzymką do pustelników, ale mniej więcej w tym samym duchu i w tym samym celu otwieramy ich pisma. W pierwszej chwili możemy przeżyć dosłownie wstrząs. Skąd analfabeci z pustyni wzięli taką wiedzę psychologiczną? - zastanawia się w swoich rozważaniach s. Małgorzata z żarnowieckiego klasztoru benedyktynek.
Ojcowie pustyni to pierwsi mnisi chrześcijańscy, którzy od końca III w. prowadzili życie samotne albo w niewielkich zgromadzeniach na pustyniach egipskich. Asceci zajmowali głównie obszary wzdłuż doliny Nilu oraz na pustyni zachodniej, znajdującej się na zachód od delty rzeki. Wspólną cechą ojców pustyni była radykalna asceza: wyrzeczenie się poprzednio prowadzonego życia, rezygnacja z małżeństwa, usunięcie się na margines społeczeństwa, życie w samotności i ubóstwie.
Siostra Małgorzata od wielu lat zajmuje się pismami ojców pustyni, ponad 40 lat temu dokonała ich tłumaczenia. - Przetłumaczyłam Księgę Starców, konferencje św. Doroteusza z Gazy, a także nauki starców anonimowe. Księga Starców to nauki egipskich pustelników, znanych z imienia, z IV wieku. Jestem benedyktynką. Święty Benedykt żył dwa wieki później niż ojcowie i czerpał z nich pełnymi rękami. Kiedy my, benedyktynki, sięgamy do ojców pustyni, to tak, jakbyśmy sięgały do samej głębi naszej tożsamości zakonnej - tłumaczy s. Małgorzata.
Teraz mniszka podzieliła się swoimi konferencjami o ojcach pustyni z szerszą grupą odbiorców. - Katechezy przygotowałam dla sióstr w naszej wspólnocie. Była to inicjatywa naszej matki ksieni. Głoszę je co środę dla nich. Są to teksty mówione przez zakonnicę dla zakonnic - dodaje s. Małgorzata. Siostra widzi też owoce nauk starożytnych pustelników, z których mogą skorzystać osoby świeckie. - To kwestia znakomitej i zdumiewającej znajomości psychologii, którą wykształcili w sobie ojcowie pustyni. W większości byli to analfabeci, którzy z doświadczenia, a nie żadnych teorii i studiów zdobyli ogromną wiedzę, jak działa wewnętrzny mechanizm człowieka. Jak człowiek sam potrafi siebie oszukiwać i co zrobić, żeby przestał. Więc to jest dla każdego równie dobre. Już w starożytności prowadzono grupy ludzi do osad starców, by mogli posłuchać ich nauk. Nie jest to nic nowego, że dziś świeccy także się tym interesują - mówi zakonnica.
Konferencji s. Borkowskiej można wysłuchać na stronie internetowej Opactwa w Żarnowcu (benedyktynki-zarnowiec.pl) oraz profilu YouTube Opactwa Benedyktynów w Tyńcu. W każdą sobotę o godz. 21 pojawia się najnowsza konferencja z nagraniem siostry z Żarnowca. Łącznie jest ich już ponad 40.