Uroczysta nocna Msza św. na zakończenie czuwania przed Zesłaniem Ducha Świętego zgromadziła w bazylice Mariackiej wiernych archidiecezji gdańskiej.
Liturgii przewodniczył abp Tadeusz Wojda, metropolita gdański. - Każdy z nas przyszedł tutaj dzisiaj, bo utkwił swój duchowy wzrok w Jezusie Chrystusie, a także chciał usłyszeć, co Jezus ma nam do powiedzenia - mówił arcybiskup.
- Jezus udziela nam dzisiaj mocy Ducha Świętego, a ta moc nas jednoczy - sprawia, że czujemy się jak uczniowie w Wieczerniku - gotowi do pójścia, by głosić Ewangelię. Chciejmy więc wyjść z tego naszego Wieczernika i zacznijmy głosić, pamiętając o tym, że Chrystus zostawił nam niepowtarzalny, wyjątkowy język, którym możemy to robić. Jest to język miłości. Jezus posyła nas do świata, byśmy właśnie tym językiem się posługiwali, bo wciąż jest go za mało w naszej codzienności - podkreślił hierarcha.
Homilię wygłosił bp Zbigniew Zieliński. - Tak jak dwa tysiące lat temu Jezus przyszedł do swoich najbliższych po to, aby im powiedzieć, że to słowo Izajasza właśnie się na Nim wypełnia, tak też przychodzi dzisiejszej nocy do nas, przynosząc nam to samo słowo, które jest o Nim, któremu towarzyszy namaszczenie, łaska Ducha, moc i miłość. Dlatego by się nim napełnić wołamy: "Przyjdź, Duchu Święty, napełnij serca swoich wiernych i zapal w nas ogień swojej miłości" - mówił biskup.
Podkreślił, że dzisiaj, w dzień Pięćdziesiątnicy, w dzień narodzin Kościoła, otwieramy szerzej oczy na Kościół. - Jak przystało na narodziny, ucieszmy się nim i na nowo odkryjmy, znajdźmy się w nim i pokochajmy - dodał.
Zaznaczył, że tchnienie Bożego Ducha nadeszło z mocą. - Apostołowie wyraźnie odczuli, że są wezwani, posłani do mówienia o Bogu. Napełnieni mocą z wysoka, chcą mówić o działaniu Boga. To, co budzi nasze największe zdziwienie - to to, że każdy może ich zrozumieć bez względu na swe ograniczenia i przyzwyczajenia, a nawet różnice języków - podkreślił hierarcha.
Biskup Zbigniew zaznaczył, że w noc Zesłania Ducha Świętego wybrzmiewa największa prawda chrześcijaństwa - prawda o zmartwychwstaniu Chrystusa, prawda o Kościele. - Uwydatniły to obchody Zmartwychwstania Chrystusa, które osiągnąwszy swój punkt kulminacyjny wybrzmiewający w Oktawie Wielkanocnej, w Niedzieli Miłosierdzia Bożego i w trwającym do teraz okresie wielkanocnym. Liturgia tych dni przygotowała nas do przyjęcia prawdy o pełni miłości Boga, której pierwszym i największym owocem jest zbawienie - mówił.
Podkreślił, że Ewangelia ściśle łączy wydarzenie zesłania Ducha Świętego ze śmiercią i zmartwychwstaniem Zbawiciela. - W Wielki Piątek Jezus na krzyżu "oddał Ducha", a w niedzielę Zmartwychwstania i także nas tu zgromadzonych na radosnym czuwaniu wzywa: "Weźmijcie Ducha Świętego!". Otworzyć się na Ducha Świętego to poddać się Jego wyzwalającej mocy - uwierzyć w niestrudzoną Bożą miłość i zacząć nią żyć. To dać się jej ponieść. Doświadczając więc działania Ducha Świętego, odkryjmy na nowo życie i wiarę, stańmy się tymi, kim zostaliśmy stworzeni - dziećmi Boga i braćmi dla siebie - zakończył bp Zieliński.