Asia na co dzień pracuje z trudną młodzieżą. Przyznaje, że to, czym się zajmuje, wymodliła. – Długo nie wiedziałam, co chcę w życiu robić. Po pomoc zgłosiłam się do Boga i On wskazał mi drogę, w której się realizuję – mówi. Wśród zachowań młodych, którymi się opiekuje, zauważa pewną prawidłowość. – Ci, którzy współżyli, chwalą się tym, chodzą z podniesionymi głowami. Bo temat seksu przestał być tabu. Natomiast młodzi, którzy inicjacji nie przeżyli, bardzo się swojego dziewictwa wstydzą – zauważa.