Kilkunastu rowerzystów z gdańskiej parafii Matki Bożej Częstochowskiej pokona ponad 550 km, by odwiedzić miejsce cudu eucharystycznego na Podlasiu. Uczestnicy chcą dojechać do celu w środę 21 lipca.
Pątnicy na rowerach wyruszyli na trasę w sobotę 17 lipca po porannej Mszy św. i błogosławieństwie ks. Radosława Herki SAC, proboszcza parafii. Przewodnikiem i duszpasterzem grupy jest ks. Adrian Jóźwiak SAC, na co dzień kapelan Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. - Do Sokółki ruszamy z intencjami, które otrzymaliśmy od parafian i osób związanych z naszym kościołem, działającymi tu wspólnotami. Nasz trud pielgrzymkowy ofiarujemy w intencji tych próśb. Towarzyszyć nam będą codzienne modlitwy i liturgia. Dzień rozpoczynamy Mszą św., potem - w południe modlitwa Anioł Pański, o godz. 15 - Koronka do Miłosierdzia Bożego i wieczorem - Apel Jasnogórski - mówi ks. Jóźwiak.
Trasa pątniczej wyprawy wiedzie przez Żuławy, Powiśle, Warmię, Mazury na Podlasie. Pierwszy dzień pielgrzymi zakończą w Gorzędzieju k. Tczewa. W niedzielę 18 lipca będą mieli do pokonania najdłuższy odcinek, prawie 130 km do sanktuarium w Gietrzwałdzie. Zaplanowali też na swej trasie odwiedzenie Świętej Lipki.
To kolejna pielgrzymka z gdańskiej parafii pallotynów. - Wcześniej odwiedziliśmy już Jasną Górę, potem Wilno i Ostrą Bramę. W tych miejscach spotykaliśmy się z Matką Bożą. Teraz kolejne miejsce to Sokółka, gdzie powierzymy nasze modlitwy i intencje Panu Jezusowi. Tam, gdzie czeka na nas Jego serce - dodaje ks. Adrian.
Kilka osób uczestniczyło już we wcześniejszych wyjazdach. Ola na rowerową pielgrzymkę pojechała po raz drugi. - W drodze do Wilna poznałam trudy wyprawy. Nie byłam dobrze przygotowana fizycznie na taki wysiłek. Ale byłam szczęśliwa, doznałam wiele pomocy i dobra od innych. Dlatego zdecydowałam się w tym roku ruszyć do Sokółki, by móc znów odczuwać te niezwykłe relacje z innymi ludźmi, modlić się i zwieźć na rowerze moje intencje pielgrzymkowe - mówi.
Do Sokółki pątnicy planują przybyć w środę 21 lipca.