- Do Jastarni przyjeżdża sporo ludzi, aby wypocząć. Chcemy dać im impuls, by zadbali również o swojego ducha - mówi ks. kan. Bogusław Kotewicz, proboszcz parafii pw. Nawiedzenia NMP.
Już po raz ósmy w Jastarni odbył się Kaszubski Festyn Ewangelizacyjny. – Naszym priorytetem jest pokazywać wiarę Kaszubów. Aktualnie jesteśmy w takim zawirowaniu, nastawieni na biznes, przyjmowanie turystów, a trzeba nam pamiętać, żeby tym ludziom dać też serce, żeby w tym interesie nie zapominać o słowach: "Gość w dom, Bóg w dom". Dlatego do czynnego udziału w inicjatywie zapraszamy ludzi z Jastarni. Chcemy, żeby to było nasze wspólne dzieło – mówią Basia i Edek Muża z Ruchu Światło–Życie.
Od zeszłego roku wydarzenie odbywa się przy molo. – Wcześniej byliśmy w parku miejskim, ale teren przy molo został utwardzony i na nowo zagospodarowany. To główna oś spacerowa w Jastarni. Nawet jeśli ktoś nie idzie na festyn, to musi nas minąć. Poza tym tu jest większa przestrzeń, wokół sceny może zgromadzić się większa liczba ludzi – zaznacza ks. Kotewicz. – Festyn organizujemy w czasie, kiedy jest bardzo duże natężenie turystów. Wydaje nam się, że właśnie tak powinno się ewangelizować – dodaje małżeństwo.
Wydarzenie rozpoczęło się Koronką do Bożego Miłosierdzia. Później na scenie prezentowali się mieszkańcy Jastarni. – Co roku program festynu jest nieco inny. Wprowadzamy różne nowe elementy. W zeszłym roku było czytanie Pisma Świętego, przeplatane muzyką. Lektorami były rodziny, dyrektor szkoły, burmistrz. W tym roku mieliśmy blok pn. "Masz talent". Uważamy, że każdy ma jakiś talent, a okazuje się, że mieszkańcy Jastarni – dzieci i dorośli – mają wyjątkowe talenty. Zaprezentowali taniec towarzyski, swoje umiejętności recytatorskie, a także muzyczne. Cieszymy się, widząc reakcje osób zebranych przy scenie – mówi Basia.
W festynie wziął udział abp Tadeusz Wojda. – Jastarnia to cudowne miejsce. Piękne jest to, że oprócz wypoczynku, można tu znaleźć czas, by otworzyć się na Boże działanie. Mamy ciało, które chce odpoczywać, ale mamy też ducha, który pragnie karmić się słowem Bożym. Życzę, by to wydarzenie było momentem odpoczynku fizycznego i duchowego – powiedział metropolita gdański.
Wydarzenie zwieńczyły koncerty zespołów: Wyrwani z niewoli oraz niemaGOtu. W czasie festynu można było napić się kawy i herbaty, a także zjeść ciasto, przygotowane przez członków Domowego Kościoła. Dochód ze sprzedaży został przekazany na rzecz Hospicjum Dziecięcego w Gdyni-Oksywiu.