Biskup Wiesław Szlachetka przewodniczył Mszy św. w kościele św. Antoniego Padewskiego w Redzie, która była transmitowana przez TVP Polonia.
W homilii biskup zaznaczył, że dzisiejsza Ewangelia czyni nas świadkami sytuacji, gdy faryzeusze i uczeni w Piśmie zdziwili się (a nawet się zgorszyli), że niektórzy z uczniów Jezusa nie obmyli rąk przed jedzeniem.
- W tym obrzędzie nie chodziło o obmycie rąk z brudu fizycznego, ale o odzyskanie czystości rytualnej. Ten zwyczaj był ściśle przestrzegany przez Żydów, zwłaszcza przez faryzeuszów i uczonych w Piśmie. A tymczasem uczniowie Jezusa tego zwyczaju nie zachowali. A Jezus nie tylko im na to pozwolił, ale też wskazał faryzeuszom i uczonym w Piśmie, że błędnie rozumieli czystość, czyli świętość. Jezus zwrócił uwagę, że tej czystości, świętości rąk nie zyskuje się przez ich rytualne obmycie, ale przez czystość serca - wyjaśniał bp Szlachetka.
- Serce w Biblii symbolizuje duchowe wnętrze człowieka. Jest obrazem duszy nieśmiertelnej, w której człowiek odnajduje swoje "ja", swoją tożsamość. To tam, w sercu, czyli w duszy, w tym centrum dowodzenia, rodzą się myśli, słowa i czyny. Jeśli jest czyste, to rodzą się z niego czyste, czyli dobre myśli, słowa i czyny, które czynią mnie czystym, dobrym człowiekiem - kontynuował kaznodzieja.
Podkreślił, że ludzkie serce nie zawsze słucha Bożych praw i nakazów. - Wtedy z takiego serca wychodzi grzech, który pozbawia nas czystości, czyli świętości. A tymczasem pragniemy czystości, świętości, lecz nie jesteśmy w stanie zyskać jej wyłącznie własnymi siłami. Ale może dokonać tego Bóg. To duchowe oczyszczenie, obmycie dokonuje się w sakramencie chrztu oraz w sakramencie pokuty i pojednania - tłumaczył.
Dodał jednocześnie, że świętość trzeba odróżnić od dewocji, czyli fałszywej, udawanej świętości, takiej tylko na pokaz. - O dewocji Jezus mówi: "Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie (Mk7)". Świętość zaś to duchowa głębia, siła, piękno, szlachetność, pokora, umiejętność przebaczania, posłuszeństwo nauczaniu Kościoła, to odważne świadectwo wiary, nawet w obliczu prześladowań - mówił.
- Bogu niech będą dzięki, że jest tak wiele serc przepełnionych wiarą w Chrystusa, które stoją po stronie życia każdego człowieka, od poczęcia aż do naturalnej śmierci, które troszczą się o rodzinę i ojczyznę, które modlą się za tych, którzy błądzą w ciemnościach. Bogu niech będą dzięki za polskich świętych i błogosławionych - do tego grona wkrótce dołączą - Prymas Tysiąclecia kardynał Stefan Wyszyński oraz Matka Elżbieta Czacka - dodał biskup.
Na zakończenie hierarcha podkreślił, że świat potrzebuje naszych czystych i świętych serc, by nie cierpiał z powodu deficytu dobra. - Świat potrzebuje naszego świadectwa wiary, by mógł lepiej poznać Chrystusa, w którym jest nasza wieczna przyszłość, chwała i życie w obfitości - zakończył bp Szlachetka.